Od 20 października 2011 w ramach Łódź Design Festiwal 2011 można oglądać prezentację ukraińskiego designu pod tytułem …i obudziłem się w Europie.
Projekt jest pierwszą prezentacją ukraińskiego designu w Europie (i na świecie).
Większość prezentowanych prac powstała w ciągu ostatnich pięciu lat, a więc kilkanaście lat po rozpadzie Związku Radzieckiego oraz 20 lat po odzyskaniu przez Ukrainę niepodległości. O wschodnich sąsiadach Zachodowi przypomniało jednak dopiero zaangażowanie świata w pomarańczową rewolucję.
I kiedy raptem Zachód ocknął się, żeby może Ukrainę do Europy wreszcie zaprosić, okazało się, że ona dawno już tam była. Ukraińcy sami pewnego dnia przebudzili się i zrozumieli, że podążają tą samą drogą. Że teraz wszystko, co robią, robią na europejskim poziomie. I taki też jest ukraiński design. Dojrzały, świadomy – z jednej strony swej tradycji, a z drugiej – przynależności do wspólnej Europy.
Nowa fala, tzw. pokolenie posttransformacyjne, lekcję europejskiej sztuki, która przez dziesiątki lat kształtowała doświadczenie pozostałej części kontynentu, odrobiła zaledwie w ciągu dwóch dekad.
Młodzi ukraińscy projektanci wytyczyli sobie drogę daleką od najprostszej. Jest w ich projektach coś świeżego, nowego, przede wszystkim pozbawionego ideologicznych ograniczeń. To harmonijny wielogłos typowych dla ukraińskiej postmoderny: buntu, prowokacji, niedopowiedzeń, karnawalizacji i ekscentryzmu.
Młodzi bawią się funkcją, mieszają hierarchie, prowokują pytania. Szanują tradycję i dobre rzemiosło. Stawiają na profesjonalizm, ale, jednocześnie, w ciężkiej pracy wciąż odnajdują pasję.
Projekt …i obudziłem się w Europie nie jest jedynie ekspozycją wybranych kilkunastu przykładów współczesnego wzornictwa. Towarzyszący wystawie katalog, prezentujący sylwetki poszczególnych projektantów i ich miast, stanowi zapis śladów i miejsc, w których kumulują się emocje młodego, wolnego pokolenia. To emocjonalny zapis pewnej drogi, która biegnie przez Europę. Drogi bez granic, szlabanów i wiz.
Tytułem wystawy jest zdanie bez początku. Dla nas liczy się to, co tu i teraz. Przeszłość pozostawiamy historykom. To ona stanowi właśnie pierwszą część zdania. Resztę niech każdy dopowie sobie sam. Nas interesuje ów moment przebudzenia. Pokazujemy sztukę pozbawioną ciężaru historii i wolną od epatowania martyrologią. Proponujemy za to kreatywny potencjał i dojrzałość młodego pokolenia.
Projekt …i obudziłem się w Europie nie definiuje charakteru ukraińskiego designu, ale stanowi próbę pokazania dzieła w toku, work in progress, zmiany. Przecież jesteśmy świadkami początku zmian na mentalnej mapie Europy. Projekt ma charakter otwarty, gdyż, wedle ukraińskiego poety Andrija Lubki, zmiana jest tym, co już można odczuć, ale czego jeszcze nie można opisać.
20-30 października
Centrum Festiwalowe
ul. Targowa 35
Łódź