Właśnie zakończył się pierwszy etap zdjęć do wojennego thrillera Marcina Krzyształowicza Obława.
Weronika Rosati i Marcin Dorociński ponownie spotkali się na planie. On z pistoletem w dłoni, a ona z… apteczką.
Nie lubię opowiadać o filmie przed jego powstaniem. Nie chcę narzucać widzom żadnej interpretacji, tym bardziej, że Obława będzie odbiegać zdecydowanie od tradycyjnych wojennych produkcji. Chcemy naszym filmem zachęcić do refleksji nad dramatyzmem tamtych czasów, nad ogromną siłą i zarazem słabością charakterów ludzi, którym wtedy przyszło żyć – mówi Marcin Dorociński.
Akcja Obławy rozgrywa się podczas II wojny światowej. Film Marcina Krzyształowicza to z jednej strony partyzancka ballada, pokazująca prawdziwą twarz okupacji, a z drugiej wstrząsający wojenny thriller. Jego głównym bohaterem jest kapral Wydra, żołnierz partyzanckiego oddziału, który zmaga się nie tylko z Niemcami i polskimi zdrajcami, ale także z własną przeszłością…
Pierwsza część zdjęć (ich autorem jest Arkadiusz Tomiak m.in. Daas, Kołysanka) została zrealizowana w lasach w pobliżu Rytra. Ich niezwykła atmosfera okazała się być wymarzoną scenerią do rozegrania historii zapisanej w scenariuszu Obławy.
Tutejszy las stał się dla nas największym zaskoczeniem i największą niespodzianką. Był czymś znacznie więcej, niż tylko tłem. Od samego początku wszystkim nam kojarzył się wręcz szekspirowsko… – mówi Marcin Krzyształowicz, scenarzysta i reżyser Obławy.
Zdjęcia do filmu Marcina Krzyształowicza rozpoczęły 15 listopada i potrwają do 20 stycznia 2012 r. Realizowane są we współpracy z wytwórnią Alvernia Studios, która zapewnia obsługę planu filmowego. Ekipa zakończyła pierwszy etap zdjęć w Rytrze. 10 stycznia filmowcy powrócą na plan, który będzie umiejscowiony w Słomnikach pod Krakowem oraz ponownie w Rytrze. Obława trafi do kin jesienią 2012 roku.