Do 8 stycznia 2012 roku będzie można oglądać wystawę malarstwa Williama Turnera w Gmachu Głównym Muzeum Narodowego w Krakowie.
Muzeum Narodowe w Krakowie po raz pierwszy w Polsce prezentuje wystawę obrazów Josepha Mallorda Williama Turnera, największego malarza angielskiego romantyzmu, prekursora impresjonizmu i symbolizmu. Artysty, który w swoich widokach wody i chmur zbliżył się do malarstwa abstrakcji.
William Turner zostawił po sobie blisko trzydzieści tysięcy prac, z których większość to szkice krajobrazu. Jego teoria, zwana portretem krajobrazu, odbiła się szerokim echem w kręgach artystycznych, zachęcając artystów do malowania konkretnych miejsc zamiast wyimaginowanych kompozycji krajobrazowych.
Angielski pejzaż był ucieleśnieniem, gloryfikacją i metaforą Natury i określał miejsce człowieka we wszechświecie. Kuratorzy wystawy przyporządkowali prezentowane rysunki i obrazy Turnera poszczególnym żywiołom: ziemi, wodzie, powietrzu, ogniowi, i ich zespoleniu zwanemu fuzją. Są to kompozycje, w których żywioły są przemieszane i połączone. Turner zaniechał w tych kompozycjach podziału na odrębne plany przestrzenne.
Obraz rozwija się centrycznie: od środka we wszystkich kierunkach. W późnych pracach kompozycja wiruje. Szczególną rolę w obrazach Turnera odgrywa światło. Artysta wielokrotnie twierdził, że jego ideałem jest malowanie czystego światła. John Ruskin, przyjaciel malarza i wielbiciel jego twórczości, w książce Współcześni malarze w 1843 roku napisał:
Wspaniały w zamysłach – niezgłębiony w wiedzy – w swej potędze jedyny – żywioły mając na skinienie, a noc i brzask posłuszne jego władzy, wysłany jako prorok wszechświata, jawi się wielkim aniołem Apokalipsy, odzianym w obłok, z tęczą na głowie, słońce i gwiazdy dzierżąc w dłoniach.
Także Ruskinowi zawdzięczamy informację, że w ostatnich tygodniach przed śmiercią Turner zwykł powtarzać: Słońce jest Bogiem. Widzimy je na obrazach Turnera jako delikatną zorzę świtu, jasne promienie wschodu, pełne światło południa, krwiste i karmazynowe pożogi zachodu, ale także dramatyczne światło sączące się poprzez chmury i opary w czasie burz morskich.
Muzeum Narodowe
al. 3 Maja 1
Kraków