22 stycznia 2011 r. o godzinie 19.00 w Studium Teatralnym w Warszawie odbędzie się spektakl Król Kier znów na wylocie.
Głównym wątkiem spektaklu jest historia młodej Żydówki, która w trakcie II wojny światowej po ucieczce z getta udaje Polkę i Niemkę, by w ten sposób odnaleźć swojego męża i wyciągnąć go z obozu koncentracyjnego.
Jej miłość staje się wstrząsającym sposobem na przetrwanie. Koleje życia bohaterki to historia jej nie-obecności, nie-istnienia, to los, w którym przestaje być ważne, kim ona sama jest. Liczy się tylko ten, komu pragnie pomóc i w tym celu gotowa jest zrobić wszystko.
Wydaje się, że przestaje obowiązywać ją moralność, że nie ma tam miejsca na Boga, że w obliczu sytuacji przerastających ludzką wyobraźnię, konwencjonalne wartości stają się czymś abstrakcyjnym.
W spektaklu widz powinien odnieść wrażenie, że jest to historia opowiadana współcześnie, na jego oczach; że czas nie płynie tutaj linearnie, że dzisiaj jest tylko kolejnym ogniwem w bardzo długim i starym kontinuum. Nie chodzi nam o zrobienie dokumentalnej rekonstrukcji czy też o zbudowanie mitu ofiary, lecz o to, by ukazać ponadczasową moc ludzkiego oddania i miłości.
W naszej epoce, w której często nie docenia się tego, jak komfortowe są warunki naszego życia, w której mechanicznie i nagminnie narzeka się na teraźniejszość, gdzie coraz mocniejsze są objawy nietolerancji, ten spektakl przypomni o względności ludzkich ocen i przekonań.
Dramat Żydów polskich był opowiedziany w kinie i w literaturze wiele razy. Pierwsza rzecz, która przychodzi mi na myśl to wstrząsający film Romana Polańskiego Pianista. Król Kier znów na wylocie jest natomiast spektaklem z elementami głęboko teatralnymi; z pustą przestrzenią i kilkoma przedmiotami koncentruje się na intensywności gry aktorskiej, a całość opiera się na ścieżce dźwiękowej (w tym przypadku prawie filmowej), która obecna jest niemal cały czas.
W teatrze zachodnim czasy poprzedzające nazistowskie holokaust były szkicowane w trzydziestu mistrzowskich pociągnięciach Bertolta Brechta w jego mozaice horrorów zatytułowanej Strach i nędza III Rzeszy.
Można by powiedzieć, że Król Kier znów na wylocie jest anegdotą, która przedłuża się w czasie, tak jakby jeden ze skeczy Brechta rozwijał się do ostatnich konsekwencji. Dlatego spektakl Polaków nie jest fragmentem ani epizodem, przeciwnie, jest wielkim freskiem, który opowiada wieloletnią historię z dużymi skokami chronologicznymi, z wielopoziomową narracją i z około dwudziestoma postaciami granymi przez czterech bezbłędnych aktorów (…).
Sandro Romero Rey
Reżyseria: Piotr Borowski
Zespół: Piotr Aleksandrowicz, Gianna Benvenuto, Waldemar Chachólski, Martina Rampulla
Scenografia: Marta Białoborska
Kostiumy: Agata Nowicka
Muzyka: oparta na kompozycjach Johna Zorna
22 stycznia 2011 r., godz. 19.00
Studium Teatralne
ul. Lubelska 30/32
Warszawa