9 lutego 2012 roku w księgarniach pojawi się nowa książka Karola Maliszewskiego – Manekiny, wydana nakładem Wydawnictwa Prószyński i S-ka.
Gdy zacierają się szczegóły wcześniejszego życia, dzieciństwo staje się pomysłem na człowieka, poetycką średnią, konfabulacją. Ta książka pokazuje, jak można walczyć z niepamięcią o wiarygodny kształt dzieciństwa, jak po latach rozumieć i odzyskiwać ojca.
Jest to również opowieść o szukaniu własnego głosu, o wysuwaniu się na plan pierwszy pewnych, nieraz przypadkowych, form życia i narracji. Jeżeli więc konfabulacja, to symboliczna i mityczna, czyli taka, w której życie zapisuje się samo przez się i głęboko.
Pewnie to jest najlepszy, jak dotąd, tekst prozatorski Karola Maliszewskiego. Jakieś mi się to wydaje dojrzalsze, spokojniejsze, pełne fajnego humoru, autoironii w dobrym gatunku. Obecność Schulza jest ewidentna, ale jakby autor rozbrajał go, a jego Wywyższenie obniżał i sprowadzał z mitycznego Drohobycza do chachłackiego Miłogrodu.
Olga Tokarczuk
Karol Maliszewski (ur. 1960r.) poeta, prozaik, krytyk literacki. Współautor poradnika Jak zostać pisarzem. Opublikował dziewięć zbiorów wierszy i cztery książki prozatorskie – ostatnio powieść Sajgon. Za zbiór szkiców Rozproszone głosy został w 2007 roku nominowany do Nagrody Nike.
Karol Maliszewski, Manekiny, Wydawnictwo Prószyński i S-ka, Warszawa 2012.