14 czerwca o godzinie 19.00 w warszawskiej Galerii Kolonie odbędzie się wernisaż wystawy poświęconej twórczości Bolesława Książka pt. Nie chcemy malować pejzaży, chcemy je tworzyć.
Wystawa Nie chcemy malować pejzaży, chcemy je tworzyć traktuje o nieobecności, zanikaniu, braku. Punktem wyjścia do sformułowania takiego zakresu tematycznego stała się osoba i twórczość Bolesława Książka, tarnowskiego autora ceramiki i mozaik, twórcy łysogórskiej szkoły ceramiki. W trakcie przygotowań do wystawy okazało się, że zarówno realizacje Książka jak i jego historia to fantomy, zaś w miejsce faktów pojawiają się idealizacje i fałsze. Wielka mozaika na Tarnowskim Teatrze im. Ludwika Solskiego, która w powszechnej świadomości Tarnowian funkcjonuje jako praca Książka, w istocie jest realizacją bezpańską, a jej autorstwa nie są w stanie ustalić nawet koledzy i współpracownicy artysty. Jednocześnie szereg mozaik i dekoracji Książka albo nie istnieje (dzieląc los innych tego typu prac w całej Polsce), albo pozostaje zniszczona bądź przesłonięta wytworami współczesnej kultury materialnej. Co więcej, nie udało się zinwentaryzować ani wypożyczyć prac artysty – mimo pomocy Marcina Sachy, wnuka Bolesława Książka, który służył nam radą i pomocą.
Twórczość i droga zawodowa Książka – będąca sumą białych lub co najwyżej szarych plam – jest więc symboliczna dla całej rodziny twórców dekoracji naściennych okresu PRL-u. To przeważnie twórcy marginalizowani bądź zapomniani, zaś dzieło ich niszczeje lub już dawno zostało zniszczone. Bolesław Książek jest więc nie tyle konkretnym artystą, co pewną figurą, można powiedzieć – figurą brzegowo różną od dwugłowej figury Gabriela i Hanny Rechowiczów: najbarwniejszych, najlepiej rozpoznanych i najbardziej docenionych twórców kultury materialnej PRL-u; figurą fiaska idealizmu stojącego za przemysłem dekorowania publicznych przestrzeni powojennej Polski, ale także figurą polityki kulturalnej (nie)realizowanej po 1989 roku.
Centrum ekspozycji stanowi fragment skutej mozaiki z Teatru Miejskiego w Tarnowie, która niszczeje obecnie na podwórzu Urzędu Miasta, przykryta tylko plandeką. Uzupełnia ją kolaż na bazie jednej z mozaik Książka wykonany przez galeryjny kolektyw New Roman: monumentalna kompozycja mierząca 9×3 metra złożona z 210 kartek. Zostaną też zaprezentowane pozostałości po dziele artysty: szczątki jego mozaik i ceramiczne szkice. Immanentnym elementem wystawy jest również publikacja autorstwa New Roman poświęcona Książkowi.
Skuta, przykryta brezentem mozaika jest wyrazistą metaforą: już to uznano ją za dobro kultury i po skuciu mimo wszystko zabezpieczono, już to nie podjęto żadnych faktycznych działań mających przywrócić jej dawny blask bądź choćby uczynić z niej muzealny obiekt. Potraktować ją można jako symbol kultury materialnej PRL-u jako takiej – zawieszonej pomiędzy docenieniem a wyparciem; zauważanej i jednocześnie wstydliwie chowanej za ściankami z karton-gipsu, barankiem czy plandekami. Dlatego eksponowana jest dokładnie tak, jak przechowuje się ją na co dzień – zakrytą i/więc nieobecną.
Bolesław Książek – Nie chcemy malować pejzaży, chcemy je tworzyć
Wernisaż: 14 czerwca 2012 roku, godz. 19.00
Wystawa czynna do 7 lipca
Galeria Kolonie
Bracka 23/52
Warszawa