Od 22 września w Muzeum Rzeźby Współczesnej w Orońsku można oglądać wystawę prac Emilii Grubba Formy otwarte eksponujące zdarzenia życia.
Emilia Grubba o swojej wystawie:
W Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku zaprezentuję cykl moich najnowszych, wielkoformatowych prac, które nawiązują subtelne, wielozmysłowo odczuwalne relacje z przestrzenią. Włączane przez odbiorców do kategorii eksperymentalnego rysunku współczesnego, grafiki, instalacji bądź niekiedy rzeźby, obiekty te powstają w trakcie wielomiesięcznych sesji, namysłów, swoistych narad z wybraną materią i wielokrotnie komplikowaną techniką.
Czasem w realizacjach pobrzmiewa pojęcie sztuki kobiecej (o dyskretnych wątkach autoterapii), poprzez tak ważną dla mnie rolę dotyku, bezpośredni, namacalny kontakt z materiałem, jego zasklepianie, przenicowywanie, wytłumianie, wyciszanie. Oskar Hansen pisał o kryteriach formy otwartej, z której filozofią wiązał nadzieje naprawy współczesnych, globalnych problemów społecznych. Mówił o sztuce, która potrafi subtelnie istnieć, stając się zarazem tłem eksponującym zdarzenia życia (jak w unizmie Strzemińskiego – ograniczającego środki formalne, pozwalając w strukturalnych ciągach na dociekanie dyskretnych meandrów linii).
Często używam tego samego śladu, powtarzam drogę linii – tylko jej istota się różni – jej droga, jej los jest identyczny, nadaję jej tylko nową cechę charakteru, albo zwielokrotniam jej siłę, albo wyciszam jej istnienie do zaledwie lekkiego majaczenia w tle. Tak jakbym próbowała przeżyć swój czas nie zmieniając biegu wydarzeń, tylko ingerując w swoje cechy osobowości. Czasem te określone z góry schematy istnieją tylko obok siebie, są niewzruszonymi świadkami swojego jednoczesnego bytowania.
Czasem wchodzą ze sobą w relacje, zapętlają swoje istoty, zagarniają się tworząc epicentrum. Czasem los ulega tylko zdwojeniu, wtedy fizyczne istnienie jednej drogi potwierdzone jest jej cieniem. Czasem granica samego prototypu rozmyta jest tak bardzo, że zwielokrotnione powidoki pulsując odbierają matrycy pierwszeństwo. Linia jako metafora ludzkiego życia (obserwowanego z namacalnego dystansu), uwikłania, przenikania, nakładania na siebie losów, sposobów, życiowych wyborów. Linia jako granica, między tym co było, a tym co dopiero ma się dokonać – czasoprzestrzenne zetknięcie tyle co przeszłej rzeczywistości z przyszłością wsączającą się każdym ułamkiem sekundy w teraźniejszość.
Emilia Grubba, Formy otwarte eksponujące zdarzenia życia
Wernisaż: 22 września, godz. 14.00
Sala Monumentalna, Muzeum Rzeźby Współczesnej
ul. Topolowa 1
Orońsko
Kurator: Anna Podsiadły