2 października we Wrocławiu rozpocznie się Avant Art Festival, podczas którego po raz pierwszy w Polsce wystąpią: DAF – żywa legenda z Niemiec, dziadkowie muzyki techno i pionierzy electropunka oraz Caspar Brötzmann – niemiecki Jimi Hendrix, demon decybeli.
5. edycja festiwalu Avant Art odbywać się będzie od 2 do 7 października 2012 roku we Wrocławiu. Zagrają wybitni artyści z Niemiec – poza DAF i Casparem Brötzmannem usłyszymy m.in. Bonaparte, Kangding Ray, Byetone, Franka Bretschneidera, Moritz Von Oswald Trio, Petera Brotzmanna & Defibrillator, Denseland czy FM Einheit.
DAF – Deutsch-Amerikanische Freundschaft – to żywa legenda. Niewiele jest równie wpływowych formacji w dziejach muzyki niż właśnie ta, powołana do życia w 1978 roku przez Gabiego Delgado Lopeza i Roberta Görla. Bez DAF nie byłoby Nowej Niemieckiej Fali w formie, jaką dzisiaj znamy, słynny promotor John Peel nazwał ich dziadkami muzyki techno, są właściwymi pionierami electropunka i podstawową inspiracją dla całej rzeszy twórców synthpopowych. Bez ich wkładu nie powstałby zupełnie nowy gatunek, łączący w sobie cechy muzyki industrialnej i punka, czyli EBM. DAF to zespół, który wybiegł daleko w przyszłość, będąc bezpośrednim ogniwem łączącym awangardowy punk i muzykę elektroniczną. Pulsująca syntezatorowa muzyka, operująca podobnym ładunkiem energii jak najlepsze zespoły punkrockowe, niepokojąca rytmiczność i specyficzne gęste brzmienie w połączeniu z oryginalnymi tekstami stały się znakiem rozpoznawczym grupy i niedoścignionym wzorem dla wielu innych muzyków. DAF to jeden z najważniejszych zespołów powstałych na fali punkowej rebelii, który nawet w nowym stuleciu potrafi zaskoczyć swoim świeżym i mocnym brzmieniem.
Z kolei wpływu postaci Caspara Brötzmanna na współczesną muzykę gitarową trudno przecenić. Ten niesamowity instrumentalista swoim oryginalnym, określanym często mianem neoprymitywnego, stylem gry na gitarze od początków swojej kariery inspirował – i wciąż inspiruje – rzesze nowych muzyków odrzucających skostniały akademizm kompozycyjny i stawiających na wyzwoloną z wszelkich reguł ekspresję. Brötzmann jest porównywany do takich muzycznych osobowości jak Jimi Hendrix (zawdzięcza to podobnemu upodobaniu do ekstremalnej głośności i zręcznej manipulacji przesterami) czy Edgar Varèse, z którym łączy go przenikliwa świadomość znaczenia samej natury dźwięków. Po kilkunastu latach przerwy muzyk powrócił w chwale na sceny ze swoim flagowym projektem – Caspar Brötzmann Massaker – w którego najnowszej inkarnacji wspierają go Eduardo Delgado Lopez na basie i Danny Arnold Lommen na perkusji. Takiej muzyki nie słyszy się na co dzień – w jednym utworze formacji potrafią zdarzyć się minuty ogłuszających ataków dźwiękowych i minuty tak ciche, że usłyszeć można dotknięcia strun o gryf gitary. Psychodeliczne improwizacje łączą się tu z marszowym, masywnym rockiem, a radykalny minimalizm z barokowymi i misternymi pasażami. Jest tu pierwotność i agresja, niespotykane dźwięki, niesamowite budowanie napięcia. To muzyka intuicyjna, naiwna w pozytywnym znaczeniu tego słowa – a przez to szczera i na swój sposób romantyczna. Twórczość Caspar Brötzmann Massaker brzmi jak herezja w świecie zdominowanym przez spokojne i wymuskane samplerowe brzmienia. To czysty, nieskrępowany i uwolniony żywioł. Nie bez powodu Caspar Brötzmann zyskał przydomek Demona Decybeli.
5. Avant Art Festival
Od 2 do 7 października 2012 roku
Wrocław