30 listopada w Teatrze Polskim we Wrocławiu odbędzie się premiera spektaklu Filoktet w reżyserii Barbary Wysockiej.
Filoktet był królem Tesalii, synem Pojasa, sławnym łucznikiem, właścicielem łuku Heraklesa ze strzałami zatrutymi krwią Hydry lerneńskiej. Dostał go od herosa za podpalenie jego stosu pogrzebowego. Opowieść o Filoktecie jest częścią mitu wojny trojańskiej. Jej bezpośrednią przyczyną stało się porwanie przez Parysa, księcia trojańskiego, syna Priama, Heleny, najpiękniejszej kobiety, córki Zeusa. Helena była żoną Menelaosa, brata Agamemnona, który stanął na czele wojsk Greków szykujących się do wojny z Trojanami. W czasie wyprawy flota Greków zatrzymała się na wyspie Chryse, gdzie podczas uczty ofiarnej Filoktet został ugryziony w stopę przez węża wodnego. Rana się nie goiła, a raczej jątrzyła, wydzielając trudny do zniesienia smród, i wywoływała gwałtowne napady bólu. Krzyki Filokteta i odstręczający zapach rany utrudniały towarzyszom wyprawy udział w religijnych obrzędach, postanowili więc pozbyć się łucznika. Porzucili go podczas następnego postoju na bezludnej wyspie Lemnos, zostawiając mu jego łuk. Wojna trojańska toczyła się już dziewiąty rok. Odyseuszowi udało się porwać młodszego syna Priama – Helenosa, brata bliźniaka Kasandry i tak jak ona obdarzonego darem wieszczenia. Ujawnił on, że Troja nie zostanie zdobyta, dopóki nie przybędą Filoktet ze swoim łukiem i Neoptolemos – młodociany syn Achillesa. Po obu ruszyła wyprawa pod wodzą Odyseusza. Neoptelemosa wabiła przyszłą sławą i posiadaniem zbroi ojca. Filokteta namawiał Herakles. Los Troi został przesądzony.
Czy człowiek wykluczony ze społeczeństwa, skazany na 10 lat wygnania, uwięzienia i upokorzenia powinien wybaczyć swoim oprawcom w imię sprawy narodowej? Czym jest moralność i w jakim przypadku legitymizuje przemoc? Czym są wyższy cel i dobro narodowe? Czy mogą być uzasadnieniem dla masowej zbrodni? Dramat napisany prawie 2,5 tysiąca lat temu przez Sofoklesa brzmi jak współczesny thriller polityczny. Wydarzenia, które obserwują widzowie, to prolog do zagłady. Czterech aktorów, pusta przestrzeń, dźwięki gitary basowej i wiele pytań.
Obsada: Marcin Czarnik (Filoktet), Adam Szczyszczaj (Neoptolemos), Wiesław Cichy (Odyseusz, Herakles, Zwiadowca jako Kupiec), Rafał Kronenberg (Chór)
Filoktet, reż. Barbara Wysocka
Premiera: 30 listopada 2012 roku
Teatr Polski we Wrocławiu