W listopadzie nakładem Wydawnictwa Muza ukazała się książka pod tytułem 2666, której autorem jest Roberto Bolaño.
Bolaño stworzył ostateczne zwieńczenie swojej niesłychanej pisarskiej ambicji, ale zarazem wyznaczył nowe granice tego, co można zawrzeć w formie powieści w naszym coraz bardziej przerażającym post-narodowym świecie.
Jonathan Lethem, New York Times Book Review
Czwórkę młodych literaturoznawców łączy przyjaźń oraz fascynacja dziełem Benna von Archimboldiego, którego literacka sława jest równie wielka jak tajemnica otaczająca jego osobę: należy on do gatunku pisarzy zaginionych, nikt go nigdy nie widziałNa wieść o tym, że Archimboldi podobno przebywa w Meksyku, krytycy postanawiają wyruszyć na jego poszukiwanie. Tam, w Santa Teresa (zwierciadlane odbicie Ciudad Juarez, okrytego niechlubną sławą miasta – mordercy kobiet) dowiadują się o serii okrutnych zabójstw kobiet, gwałconych, torturowanych, których ciała są porzucane na pustyni i miejskich wysypiskach, zbrodni z którymi policja i władze nie mogą albo nie chcą się uporać. To właśnie Santa Teresa, jak również postać zaginionego pisarza są klamrami spinającymi w nierozerwalną całość pięć części 2666, które mogą być czytane jako odrębne historie.
W wydanej pośmiertnie powieści czytelnik znajdzie wszystko, co najbardziej charakterystyczne dla Bolaño: otwarte zakończenia, niedopowiedzenie, szkatułkowy, meandryczny sposób snucia opowieści, polifoniczną narrację wchłaniającą i mieszającą rozmaite głosy, przeróżne rejestry czasem pozornie niemożliwe do pogodzenia – wszystko, cytując Susan Sontag, co uczyniło z Bolaño najważniejszego i najbardziej podziwianego powieściopisarza języka hiszpańskiego jego pokolenia. Jeden z bohaterów powieści, kupując leki dla córki, wdaje się, jak to bywa u Bolaño, w literacką dyskusję z aptekarzem, a potem zastanawia się:
Jakiż to smutny paradoks. Już nawet oświeceni farmaceuci nie mają odwagi sięgnąć po wielkie dzieła, niedoskonałe, gwałtowne, te, które otwierają drogę w nieznane. Wybierają doskonałe wprawki wielkich mistrzów. Chcą widzieć wielkich mistrzów podczas szermierczych sesji treningowych, ale nie obchodzą ich prawdziwe batalie, gdzie wielcy mistrzowie walczą z tym czymś, z tym czymś, co przeraża nas wszystkich, czymś, co nas paraliżuje i bierze na rogi, i jest krew, i śmiertelne rany, i smród.
Roberto Bolaño (1953–2003) to chilijski poeta i prozaik, jeden z najpopularniejszych pisarzy latynoamerykańskich swojego pokolenia. Dzieciństwo spędził w Chile, młodość w Meksyku, a od 1986 po latach tułaczki po Ameryce Łacińskiej, północnej Afryce i Europie osiadł w Blanes, na katalońskiej Costa Brava. W 1998 jego powieść Dzicy detektywi wygrała jeden z najważniejszych hiszpańskich konkursów literackich – Premio Herralde. Otrzymała także Premio Rómulo Gallegos, najbardziej prestiżową nagrodę literacką w Ameryce Łacińskiej. Dotychczas w wydawnictwie Muza SA ukazały się: Chilijski nokturn (2006), Gwiazda daleka (2006), Monsieur Pain (2007), Dzicy detektywi (2010), Amulet (2011), Trzecia Rzesza (2011), Literatura faszystowska w obu Amerykach (2012).
2666, Roberto Bolaño
Premiera: 7 listopada 2012 roku
Wydawnictwo Muza