Od 18 lutego w Project Room CSW Zamek Ujazdowski w Warszawie będzie można oglądać wystawę prac Zofii Gramz pt. Nic się nie stało.
Wykonane czarnym jak smoła tuszem rysunki Zofii Gramz reprezentują czarny humor w najczystszej postaci. Zdeformowane postacie wykonują absurdalne czynności niesprawiające im najmniejszej satysfakcji. Tutaj Kasia czeka na twój telefon, naga Gwiazda przyłapana na jachcie pręży się kusząco, menel pije z gwinta pod buńczucznym Pomnikiem Czynu Polaków, Pikuś czeka na twojego SMS-a, Wróżbita Arek spogląda przed siebie wielkimi okrągłymi oczami, Lusia prosi, aby ją udostępnić, a przerażająco smutna kobieta z gigantycznymi worami pod oczami, dzierżąc peta, wyznaje: Całe życie zajmowałam się sztuką.
Zofia Gramz tłumaczy:
Podpisy do rysunków stanowią rodzaj kluczy do zawartych w nich rebusów. Są też często parodiami haseł pojawiających się w mediach emocje. Po drugiej stronie monitora w spokojnym, bezpiecznym otoczeniu siedzi człowiek, który z jednej strony reaguje na to wszystko emocjonalnie, a z drugiej czuje się wobec tego natłoku problemów bezsilny. Z czasem obojętnieje i przestaje odróżniać rzeczy ważne od mniej istotnych.
Może właśnie dlatego hasła pod wieloma rysunkami są w nieznoszącym sprzeciwu trybie rozkazującym: Nie strzyż się sam, Nie chowaj głowy w mrowisku, Sprawdź komputer swego dziecka, Zaśpiewaj hymn, Nie wiesz, co robić? Namaluj zaskoczonego konia.
Gramz twierdzi, że jej rysunki powstają podobnie jak improwizowane monologi. Realizacje artystki są ekspresyjne, lecz bardzo ambiwalentne w rodzaju uczuć, jakie wywołują. Tutaj smutek nie różni się niczym od radości. Zupełnie niczym, ma bowiem tak samo wyszczerzone zęby i pajęcze odnóża. Może jest tylko nieco bardziej rozmazany.
Zofia Gramz urodziła się w 1981 roku w Szczecinie, mieszka i pracuje w Warszawie. Tworzy rysunki, filmy animowane i wideo. W latach 2003-2008 studiowała na Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie na Wydziale Rzeźby w pracowniach prof. Jana Kucza oraz prof. Grzegorza Kowalskiego. W 2008 obroniła pracę dyplomową w pracowni prof. Romualda Woźniaka oraz aneks z rysunku u prof. Zofii Glazer-Rudzińskiej . W 2012 za serię rysunków otrzymała nagrodę w polskim etapie konkursu Henkel Art Award. W 2011 otrzymała roczne Stypendium artystyczne m.st. Warszawy-Dzielnicy Śródmieście, dzięki któremu zorganizowała wystawę swoich prac w przestrzeni miejskiej Zdrowie i trzeźwość. Inne jej wystawy to Broda, wąsy, okulary, nie ma jak się schować w 2011 oraz Cichutko żyję i się wcale nie ograniczam w 2010 w galerii Heppen Transfer. Artystka wzięła też udział w wystawie Warianty. Pracownia Kowalskiego 2006/2007 w Zachęcie.
Kurator: Marcin Krasny
Zofia Gramz, Nic się nie stało
Wernisaż: 18 lutego 2013 roku, godz. 18.00
Wystawa potrwa do 3 marca 2013 roku
CSW Zamek Ujazdowski, Project Room
ul. Jazdów 2
Warszawa