Do 17 marca w Galerii Sztuki Wozownia w Toruniu można oglądać wystawę prac Justyny Koeke pt. Układ mięśniowy.
Mijają właśnie ostatnie dni prezentacji prac Justyny Koeke w toruńskiej Wozowni. Wystawa Układ mięśniowy ironicznie i z przymrużeniem oka prezentuje stereotypowe przymioty męskości takie jak: muskularne ciało, siła, przebojowość i waleczność. Pierwszą z prac jaką można obejrzeć to Hitting and hitting back. Jest to instalacja muskularnych męskich postaci pokazanych podczas walki. Wykonane są one z miękkich tworzyw, na przykład z pluszu. Korpus, jednej z wiszących postaci, został pozbawiony reszty ciała. Z niego też, wyleciały wnętrzności, które kłębią się pod mężczyznami. Cała sceneria rozgrywa się wśród rozwieszonych gałek ocznych i innych okropności.
Bardzo ciekawy jest kontrast pomiędzy sceną przypominająca film akcji, a materiałem, z którego wykonana jest instalacja, tym samym odbierając powagę i grozę. Prace Koeke to także nagrania wideo, m. in. Hitting and hitting back oraz Superhero Grzesiek Huj.
W pierwszym nagraniu artystka prezentuje mężczyzn ubranych w kostiumy przypominające ciała kulturystów. Mężczyźni skaczą, wydając różne okrzyki, rzucają się na siebie, biją się, walczą dostępną bronią. Wszystko odbywa się w niewielkim oszklonym pomieszczeniu, tuż przy ulicy, co skupia uwagę przechodniów. Oglądając Hitting and hitting back doznaje się wrażenia absurdu, wyśmiania pewnych męskich zachowań, które są traktowane przez nich z pełną powagą.
Największą ironię wyczuwamy w kolejnym wideo – Superhero Grzesiek Huj. W którym Justyna Koeke przebrana jest w różowy strój superbohatera, z tytułowym napisem oraz doczepionym sztucznym, czarnym, męskim członkiem. Na głowie ma ona ubraną komiczną maskę. Filmuje ją syn. Jak można się domyślać, po głosie chłopca jest on nieduży. Nie przeszkadza to jednak jego matce, w filmowaniu jej w dziwacznym stroju, udającą superbohatera, przechadzającego się po ulicach miasta i eksponującego swą super moc. W scenach tych nie przebiera ona w słowach. Mamy wrażenie, że artystka ubierając kostium weszła w rolę mężczyzny, ojca, który chce wyzbyć z chłopca wstyd, poprzez filmowanie absurdalnych scen w strefie publicznej, uniewrażliwić go na chociażby ostre słowa, a także ukształtować w nim mężczyznę, silnego superbohatera.
Ewa Sobczyk, Ironiczność Justyny Koeke
Kurator: Przemysław Chodań
Justyna Koeke, Układ mięśniowy
Wernisaż: 8 lutego 2013 roku
Wystawa potrwa do 17 marca 2013 roku
Galeria Sztuki Wozownia
ul. Rabiańska 20
Toruń