Między 12 a 15 kwietnia projekt Polska Światłoczuła zabierze w trasę Miłość w reż. Sławomira Fabickiego, a wraz z filmem Julię Kijowską – odtwórczynię główniej roli.
W pierwszej turze odwiedzą cztery miejscowości, w których widzowie będą mieli okazję nie tylko poznać mądre, ciekawe kino, ale również porozmawiać z aktorką o pracy na planie z Marcinem Dorocińskim, współpracy z reżyserem Sławomirem Fabickim, o kinie i życiu w ogóle. W spotkaniach po projekcji można uczestniczyć przez Internet. Na stronie organizatora transmitowana będzie relacja na żywo, dzięki której można śledzić dyskusję a nawet zadać aktorce pytanie przez czat.
Miłość opowiada o kryzysie młodego małżeństwa. Historia oparta jest na prawdziwym wydarzeniu. Reżyser ze scenarzystą zainspirowali się reportażem Lidii OstałowskiejTo się stało mojej żonie opowiadającym historię molestowanej seksualnie pracownicy jednego z urzędów wojewódzkich z punktu widzenia jej męża. Fabickiego bardziej zainteresowało, co w takim momencie przeżywa mężczyzna.
Powstał film wielopłaszczyznowy, głęboki, ale jednocześnie prosty w swej wymowie. Przy tym pięknie zrobiony. Widzowie odnajdą w nim niejedną inspirację malarską.
Polska Światłoczuła zaprasza na projekcje do:
- 12 kwietnia, godz. 18.30 – Wschowy (Centrum Kultury i Rekreacji)
- 13 kwietnia, godz. 18.00 – Miasteczka Śląskiego (Miejski Ośrodek Kultury)
- 14 kwietnia, godz. 18.30 – Świątniki Górne (Miejsko-Gminny Ośrodek Kultury)
- 15 kwietnia, godz. 18.00 – Inowłódza (Sala OSP)
Julia Kijowska – rzadko się zdarza tak zdolna młoda aktorka. Potwierdza to nie tyle pierwsza nagroda za rolę w Miłości Sławomira Fabickiego, którą otrzymała na festiwalu w Salonikach, ale fakt, że do swoich filmów zapraszają ją najlepsi obecnie reżyserzy; poza wymienionym już Fabickim, byli to: Wojciech Smarzowski, Agnieszka Holland czy Jan Jakub Kolski.
W filmie Fabickiego zagrała młodą matkę, która pada ofiarą gwałtu, przez co wraz z mężem (w tej roli Marcin Dorociński) stają przed poważną próbą, próbą miłości. Tandem, jaki stworzyli wraz z Marcinem Dorocińskim jest wyjątkowy: aktorzy przeglądają się w sobie. Julia Kijowska przyznaje, że rola ta była dla niej wyzwaniem. Filmowa Maria jest diametralnie inna od niej. Sam plan filmowy również nie należał do najłatwiejszych: dwadzieścia nocy w niewielkim mieszkaniu.
Ale cały sekret zasadza się gdzie indziej. Film jest cichy, subtelny. Nie ma w nim muzyki, pada niewiele słów. To jest prawdziwe wyzwanie dla aktora: trzeba zagrać gestem. I to właśnie robi Julia, a nawet coś więcej – potrafi zagrać samą swoją obecnością na ekranie.
Polska Światłoczuła z filmem Miłość
12-15 kwietnia 2013 r.
Wschowa, Miasteczko Śląskie, Wrząsowice, Inowłódz