Galeria Sektor I Teatru Sztuk w Jaworznie zaprasza na wystawę pt. To nic ważnego, to tylko sztuka…, na której prezentowane będą prace z kolekcji Galerii Arsenał w Białymstoku oraz Podlaskiego Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych. Wystawę można oglądać od 23 sierpnia do 30 października.
Monika Szewczyk, kurator ekspozycji, pisze:
Czy dziwi nas opinia wyrażona w tytule, a jeżeli nie, to dlaczego nas nie dziwi? Czy przywykliśmy do nierzetelności mediów, oceniających wydarzenia kulturalne według kryteriów efektowności z jednej, a przystępności z drugiej strony? Czy pogodziliśmy się z wrogością urzędników, traktujących sztukę jako kosztowną fanaberię i tworzących hierarchie instytucji kultury, w której niezmiennie galerie są na końcu, jako najmniej przydatne i kłopotliwe? Czy traktujemy jako naturalne nie tylko niedofinansowanie, ale i niemrawość, nieprofesjonalizm instytucji kultury? Jeśli tak, to żyjemy w kraju postkomunistycznym, niekoniecznie w Polsce, ale w Polsce również. Życie artystyczne w Polsce po roku 2000 charakteryzuje się dużym ożywieniem, a jednocześnie słabym zainteresowaniem społecznym, choć to ostatnie stale rośnie. Sztuce, przy jej wysokiej jakości artystycznej i znaczącym uczestnictwie w polskiej rzeczywistości, doskwiera brak wchodzących z nią w dialog intelektualistów. Ma ona wszelkie warunki ku temu, by silnie oddziaływać na procesy społeczne, a zarazem jest wyalienowana. Stan ten zaowocował w sztuce polskiej obfitością dzieł o charakterze autoreferencyjnym, wzmożoną refleksją nad kondycją sztuki i krytyki artystycznej, nad rolą, ale też pozycją artysty, nad misją instytucji kultury czy zagrożeniami związanych z rynkiem sztuki. Po raz pierwszy artyści tak zdecydowanie podjęli, a może raczej rozpoczęli dyskurs, który do tej pory wyraźnie niedomagał, którego brakło. Od lat narzekaliśmy na brak wnikliwych tekstów krytycznych, na niedostatki edukacji artystycznej, na lekceważenie, z jakim spotyka się sztuka współczesna. Artyści przejęli obowiązek krytycznej analizy takiego stanu rzeczy. Palma pierwszeństwa należy tu niepodzielnie do Supergrupy Azorro, formacji złożonej z czterech artystów: Oskara Dawickiego, Igora Krenza, Łukasza Skąpskiego i Wojciecha Niedzielko. Realizowane przez nich filmy całkowicie zawładnęły naszą wyobraźnią, stając się produktem kultowym, jak filmy Monty Pythona. Czy artyście wszystko wolno?, Koniec sztuki, Wszystko już było, Najlepsza galeria, Portret z kuratorem w tle i wiele, wiele innych – to = najbardziej ironiczna i zarazem trafna diagnoza świata sztuki. Przeglądamy się w tych filmach jak w lustrze. (…)
Prezentowane prace uświadamiają nam, jak daleko odeszliśmy od tak lubianego przez polską publiczność romantycznego paradygmatu twórcy i dzieła, po którym scheda zdaje się być źródłem nieporozumień i trudności w obcowaniu ze sztuką najnowszą. Dużo jeszcze musimy zrobić, by sztuka zaczęła być ważna nie tylko dla nas.
To nic ważnego, to tylko sztuka…
Prace z kolekcji Galerii Arsenał w Białymstoku oraz Podlaskiego Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych
Od 23 sierpnia do 30 października 2013 roku
Galeria Sektor I Teatru Sztuk w Jaworznie