29 listopada polską premierę będzie mieć film Dziś jestem blondynką w reżyserii Marca Rothemunda.
Film Marca Rothermunda, reżysera znanego m. in. z poruszającego obrazu Sophie Scholl – ostatnie dni, powstał w oparciu o bestsellerową książkę holenderskiej studentki Sophie van der Stap. W 2005 roku zachorowała ona na bardzo rzadką odmianę raka piersi. Swoją niecodzienną walkę z chorobą opisywała na blogu, który później, już po szczęśliwym zakończeniu chemioterapii, wydała w formie pamiętnika.
Sophie (Lisa Tomaschewsky) jedzie ze swoją najlepsza przyjaciółką Annabel (Karoline Teska) świętować Sylwestra w Antwerpii. Z optymizmem spogląda na nadchodzący rok, w którym ma rozpocząć wymarzone studia i usamodzielnić się w nowym hamburskim mieszkaniu. Niestety w zabawie coraz bardziej przeszkadza jej duszący kaszel, stąd po powrocie do rodzinnego Hamburga decyduje się na wizytę w szpitalu. Po dokładnych badaniach okazuje się, że jego przyczyną jest ciężka odmiana nowotworu, wymagająca natychmiastowej chemioterapii. Z 50 procentową szansą na wyleczenie, dziewczyna poddaje się wielotygodniowemu leczeniu w klinice.
Choć wspierają ją wspaniali przyjaciele i rodzina ze zdumieniem odkrywa, że nie traktują jej oni jak dotychczasowej Sophie. Powoli staje się chorą, na którą patrzy się jedynie poprzez jej medyczny przypadek. Dziewczyna postanawia mężnie stawić rakowi czoła i nie pozwolić, by zaszufladkowano ją w schemacie smutnej i zdesperowanej pacjentki. Żegna się ze swoimi pięknymi włosami i postanawia kupić dziewięć rożnych peruk (tytuł książki van der Stap właśnie do nich się odnosi), by pod każdą z nich żyć możliwie daleko od wyniszczającej choroby.
W szpitalu karnie poddaje się coraz silniejszej terapii, jednak w wolnych chwilach jako blondwłosa Pam podróżuje z przyjaciółmi, jako Daisy rzuca się w wir szalonych imprez, zaś będąc rudowłosą, romantyczną Sue podrywa mężczyzn… Nagle okazuje się, że ma siłę na nie jedno, ale na dziewięć wspaniałych żyć. To, w którym występuje rak, zostaje zepchnięte w daleki kąt…
Marc Rothemund – reżyser. Przyszedł na świat w 1968 roku w rodzinie znanego niemieckiego pisarza i reżysera Sigiego Rothemunda. Początkowo pracował przy programach rozrywkowych, których produkcja do dzisiaj pozostaje ważną częścią jego kariery. Pierwsze filmy fabularne powstające pod koniec lat dziewięćdziesiątych zapewniły mu dużą popularność wśród młodzieży, która uznała jego Mrówki w gaciach za kultowy odpowiednik amerykańskiego American pie. Uznanie światowej krytyki zdobył jednak w 2005 roku filmem Sophie Scholl – ostatnie dni nagrodzonym na Berlinale Srebrnym Niedźwiedziem i Nagrodą Jury Ekumenicznego a następnie deszczem nagród na festiwalach filmowych i ostatecznie nominacją do Oscara.
Dziś jestem blondynką
Reżyseria: Marc Rothemund
Obsada: Lisa Tomaschewsky, Karoline Teska, Leif Altenburg, Maike Bollow, Ben Braun, Alice Dwyer, Peter Prager, David Rott
Dystrybucja: Aurora Films
W kinach od 29 listopada 2013 roku