13 października dobiegł końca 4. Se-ma-for Film Festival – międzynarodowy festiwal animacji poklatkowej w Łodzi.
Tegoroczna edycja była zdecydowanie najmocniejszą z dotychczasowych zarówno pod względem programu, jak i uczestników. Na festiwalu wyświetlono prawie 250 animacji z całego świata, wzięło w nim również udział ponad 50-ciu międzynarodowych gości. Najznamienitszych można było spotkać podczas warsztatów i masterclassów. Wśród nich takie nazwiska jak Anthony Christov – dyrektor artystyczny i production manager w studiu Pixar, Jens Gulliksen i Tim Allen – animatorzy Tima Burtona czy laureat Cezara Alain Ughetto.
Wśród projekcji dominowała animacja krajów francuskojęzycznych – Belgii, Francji i Kanady. Sercem festiwalu był jednak Międzynarodowy Konkurs na Najlepszą Animację Stop Motion oraz Konkurs na Najlepszą Polską Animację. W pierwszym konkursie stanęły w szranki 54 filmy zrealizowane techniką poklatkową, w drugim – 27 w różnych technikach animacyjnych.
W konkursie międzynarodowym dziewięcioosobowe jury oceniało filmy w trzech kategoriach: profesjonalnej, studenckiej i filmów dla dzieci. Jury sekcji profesjonalnej przewodniczył producent wykonawczy National Film Board of Canada Rene Chenier, sekcji studenckiej z kolei przewodziła Susann Wach Rozsa – producent i komisarz do spraw animacji w Federalnym Urzędzie do Spraw Kultury Szwajcarii. W konkursie polskim czteroosobowemu jury przewodniczył Zbigniew Kotecki – polski reżyser, operator i scenarzysta.
Na wieczornej gali wręczono festiwalowe nagrody – Małe i Duże Piotrusie – statuetki wzorowane na postaciach z oscarowej animacji łódzkiego studia Se-ma-for Piotruś i Wilk.
W konkursie międzynarodowym sekcję filmów profesjonalnych, zgodnym werdyktem jury, zwyciężyła animacja lalkowa Boles w reżyserii Špeli Čadež. Ten słoweńsko-niemiecki obraz to zaskakująca historia pisarza Filipa i jego tajemniczej sąsiadki – prostytutki Terezy. Kobieta prosi go o napisanie listu do ukochanego, tytułowego Bolesa, który jest muzykiem na statku. Przy pomocy niezwykle opowiedzianej historii autorowi udało się zapewnić nam satysfakcjonujące doświadczenie głębi emocji; poprzez kreację wiarygodnych postaci podbił nas ich melancholią i realizmem – powiedział w podsumowaniu werdyktu przewodniczący jury.
Grand Prix konkursu polskiego nie było zaskoczeniem – zdobyła je Signum – najnowsza animacja Witolda Giersza wybitego polskiego malarza ekranu. Tworzony przez ostatnich kilka lat film mówiący o prapoczątkach sztuki – malarstwie naskalnym – zdecydowanie wybijał się ponad konkursową stawkę.
Najlepszym filmem studenckim konkursu międzynarodowego okazał się norweski But Milk is Important w reżyserii Anny Mantzaris i Eirika Grønmo Bjørnsena. Utytułowana animacja to historia mężczyzny z fobią społeczną, któremu wyimaginowany przyjaciel – puchata personifikacja mleka, pomaga przełamać bariery w kontaktach ze światem. Bardzo dojrzała praca jak na studenta – padło w komentarzu ze strony jury.
Błyskotliwa i niezwykle oryginalna – to o węgierskiej animacji Nyuszi és Öz (Rabbit and Deer) w reżyserii Pétera Vácza, która zdobyła w konkursie międzynarodowym nagrodę dla najlepszego filmu dla dzieci. Historia jelenia i króliczej pani, których nagle rozdziela przeniesienie do innego wymiaru – zobrazowane zderzeniem techniki lalkowej z wycinankową, okazała się najlepsza również w oczach samych dzieci. Po raz pierwszy bowiem filmy konkursowe oceniło jury dziecięco – młodzieżowe, przyznając własnego Małego Piotrusia. Tym samym przypieczętowano trafność wyboru dorosłych.
Największe uznanie w oczach publiczności zdobyła polsko-japońska animacja Katachi w reżyserii Przemysława Adamskiego i Katarzyny Kijek – zdumiewający zmiennością barw i kształtów teledysk wykonany przy pomocy 2000 komputerowo wyciętych w PCV sylwetek.
W konkursie na Najlepszą Polską Animację przyznano również Małego Piotrusia za Najlepszy Debiut. Zdobyła ją animacja Do Serca Twego w reżyserii Ewy Borysewicz. Padły również trzy wyróżnienia: On/Off Piotra Ludwika, Katachi duetu Kijek/Adamski oraz Toto Zbigniew Czapli – reżysera, który w ubiegłym roku zdobył Grand Prix konkursu polskiego.
W konkursie międzynarodowym – studenckim wyróżniono francuski film La Ravaudeuse w reżyserii Simona Filliota. Jury dziecięce postanowiło wyróżnić białoruski film Focus Marii Matusevich i niemal ezopową, kanadysjką bajkę Fox and the Chickadee w reżyserii Evana DeRushie.
Podczas festiwalu przyznano również dwie nagrody specjalne – Duże Piotrusie za całokształt twórczości. Jeden z nich powędrował do wybitnego polskiego twórcy animacji Piotra Dumały, drugi – dla instytucji, do National Film Board of Canada. W imieniu kanadyjskiego potentata produkcji filmowej odebrał go przewodniczący jury Rene Chenier.
Festiwalowa gala obfitowała również w jubileusze – świętowano m.in. pierwszy rok działania Se-ma-for Muzeum Animacji. Rok 2013 to również 20-lecie pracy w Se-ma-forze dyrektora Festiwalu i prezesa studia Se-ma-for Zbigniewa Żmudzkiego,. Jak podkreślono, Żmudzki w roku 2000 uratował studio przed likwidacją, przekształcając je w prywatną spółkę, która produkuje i propaguje filmy animowane przede wszystkim techniką poklatkową.
Mimo, że rozdano już nagrody, festiwalowe projekcje potrwają jeszcze w niedzielę w Se-ma-for Muzeum Animacji. Tam m.in. projekcje dla dzieci i spotkanie z reżyserem serialu Parauszek i Przyjaciele, jak też projekcje filmów, które były dzisiejszymi zwycięzcami.
Se-ma-for Film Festival
9-13 października 2013 r.
Łódź