Dostępny jest już nowy numer pisma kulturalnego Fragile, dotyczący pracy, płacy oraz samorealizacji związanej z rozwojem zawodowym we współczesnej rzeczywistości.
Niestety pytanie o autoteliczny wymiar pracy musi ustąpić refleksji o warunkach ekonomiczno-społeczno-politycznych i kulturowych. Czy w obecnej rzeczywistości praca, w której człowiek się samorealizuje, jest luksusem? Paradoksalnie łączącym się z gorszą płacą, lękiem o jutro, poczuciem niedopasowania do świata konsumpcjonizmu? Dobrze, gdy te niedogodności wyrównane są prestiżem zawodu, docenionymi dokonaniami. Możliwe, że żyjemy w iluzji, iż sztuka, postęp w humanistyce są potrzebne i domagamy się stworzenia im godnych warunków rozwoju (pracy, płacy). Możliwe, że społeczeństwo nie powinno płacić za naiwne kaprysy twórców. Humaniści i artyści potrzebni są bowiem raczej od święta. W szarej codzienności zaś króluje niby-praca sfrustrowanych wykształconych i z aspiracjami, które musiały rozbić się w drobny mak w zderzeniu z owym tajemniczym rynkiem pracy, mającym twarz bezlitosnego strażnika dobrobytu dla nielicznych. Z niby-pracy czerpią parę groszy i garść goryczy, poczucie upokorzenia przez… system?
W numerze między innymi:
- rozmowa z Mikołajem Iwańskim o pracy artystów, o kwestiach socjalnych i niemożności utrzymania się ze sztuki;
- o kobietach w pracy i matkach Polkach XXI wieku;
- o propozycjach porzucenia neoliberalnego kapitalizmu i równości;
- rozmowa z Piotrem Cypryańskim o pracy w instytucjach kultury;
- o umowach śmieciowych, niby-pracy, prekariacie i bezrobociu.
Fragile, nr 4, 2013
Praca: alienacja i kreacja