Do 3 marca we wrocławskim Muzeum Poczty i Telekomunikacji będzie można oglądać wystawę pt. Od fonografu do gramofonu.
A ja sobie gram na gramofonie, trali tralalala, trali tralalala, zimą w domu, latem na balkonie, trali tralalala, gramofon gra i nic mnie nie przejmuje, syreny, płyty mam, gdy mnie coś denerwuje, na gramofonie gram, bo ja kiedy gram na gramofonie, to w gramofonie mam cały ten kram – to refren piosenki wykonywanej przez Mieczysława Fogga o urządzeniu, którego historia nieustannie trwa od 1887 roku i cieszy się wielką popularnością.
Próby zapisu dźwięku były podejmowane przez konstruktorów od bardzo dawna. Wiek XIX przyniósł wiele owocnych prób w tej dziedzinie. Kamieniem milowym był tu wynalazek fonografu w 1877 r. za którym stał Thomas Alva Edison. Gramofon powstał 10 lat później, w 1887 r., jego konstruktorem był Emil Berliner. Cylinder Edisona, Berliner zamienił na okrągłą płytę pokrytą woskiem, na której igła pod wpływem drgań akustycznych rysowała falisty rowek. W latach 80. XX wieku gramofony zaczęły być wypierane przez magnetofony, ale historia tego urządzenia się nie kończy. Obecnie gramofony wykorzystywane są przez DJ-ów i są nieodłącznym elementem clubbingu.
Wystawa prezentuje kolekcję gramofonów zaczynając od tych z końca XIX wieku a kończąc na słynnym Bambino – polskim gramofonie lampowym. Uzupełnieniem wystawy będzie 25 plansz prezentujących fotografie z fonografem i gramofonem w tle. Zaprezentowane zostaną również reklamy zarówno polskie jak i zagraniczne urządzeń, które zrewolucjonizowały możliwości odtwarzania dźwięku.
Wystawa Od fonografu do gramofonu
od 10 stycznia do 10 marca 2014 roku
Muzeum Poczty i Telekomunikacji, Wrocław