1 października nakładem wydawnictwa Czuły Barbarzyńca i Mazowieckiego Instytutu Kultury ukazała się książka Pytania, które się nie kończą, będąca zapisem rozmów Mai Komorowskiej z Tadeuszem Sobolewskim. Jest to publikacja przygotowana przez Teatr Mazowiecki (nowa nazwa TeatruPraga.pl) z serii poświęconej ważnym tematom teatralnym.
Dlaczego zajmujesz się sztuką? – pytała Maję Komorowską Barbara Osterloff w Pejzażu. Nie każdemu artyście można zadać takie pytanie. W tej książce ona sama stawia pytania – pytania, które się nie kończą. A sięgają bardzo daleko, w głąb własnej pamięci i świadomości. Maja Komorowska ma niezwykłą zdolność dotykania najciemniejszych stron życia i prześwietlania ich wewnętrzną jasnością. Na ile to się bierze z własnej natury, z rodzinnego domu, a na ile z teatru Jerzego Grotowskiego czy Krystiana Lupy?
W jej grze jest błysk szaleństwa, które odsłania dobro. Taka jest, gdy w Szczęśliwych dniach Becketta śpiewa na końcu swoją złamaną arię, gdy u Lupy w Wymazywaniu Bernharda w scenie snu zamieniała się w ptaka, gdy w Sztuce hiszpańskiej Rezy za jej sprawą przedstawienie nagle wzlatywało, zamieniało się w ekstatyczny taniec, który kończył się równie momentalnie, jak się zaczął, pozostawiając tęsknotę i niedosyt.
Kiedy patrzę na Maję Komorowską, pewne porównanie narzuca się nieodparcie – choć rzadko się patrzy od tej strony na jej sztukę aktorską – ona potrafi używać środków komicznych, błazeńskich, bliskich klownadzie dla uzyskania celu wysokiego, jak Giulietta Masina w Nocach Cabirii, jak Charlie Chaplin w Światłach wielkiego miasta.
Ze sztukami, w których gra, toczy osobiste pojedynki wygrywa na ich własnym terenie, włącza niespodziewane podteksty, jak w sztuce Johna Murrella, gdzie kreuje Sarę Bernhardt. Grane od lat przedstawienie Mimo wszystko w Teatrze Współczesnym analizuje w taki sposób, że można być razem z nią, towarzyszyć jakby w zbliżeniu w jej poszukiwaniach.
Równolegle z tekstem sztuki toczy na scenie swój własny monolog. To, co myślę pod zdaniami ze sztuki, to już jest moja własność. Ta książka jest próbą dotarcia do wewnętrznego monologu wielkiej aktorki.
W tym, jak Maja Komorowska analizuje swoje dochodzenie do Winnie i do Sary, potwierdza się to, co mówił Konstanty Stanisławski o wyobraźni aktora: nie musimy być podobni ani tożsami z postacią – po prostu zaczynamy podświadomie nią żyć. Jedną z cech jej sztuki aktorskiej jest utrzymywanie równowagi między instynktem a świadomością. W tej książce sięga z jednej strony do tego, co ukryte, podświadome, instynktowne, a z drugiej strony poddaje działania swojej postaci racjonalnej analizie, stawia pytanie: dlaczego? Oglądamy z bliska coś, z czego nie zdajemy sobie sprawy, oglądając Maję Komorowską na scenie: one dwie – aktorka i postać – są połączone wielostronnymi więzami. Wchodzę w nią, zachowuję się tak jak ona. I za jej pośrednictwem dowiaduję się czegoś o sobie. Nie ma to nic wspólnego z potocznym pojmowaniem przeżywania na scenie. Ta książka pokazuje, jak praca świadomości przenika to, co w sztuce irracjonalne.
W jej sztuce działa prawo odwrotności. Trzeba maski, żeby móc Ją zdjąć i poprzez nią zobaczyć prawdziwą twarz. Trzeba doznania absurdu, żeby zobaczyć dobro i sens. Trzeba ciemności, żeby zobaczyć światło. Tak mówi Thomas Bernhard w jej ulubionym eseju: W ciemności wszystko staje się wyraźne… Słowo zaczyna świecić… – fragment wstępu Wyobraźnia aktora Tadeusza Sobolewskiego do książki Pytania, które się nie kończą.
Maja Komorowska – aktorka teatralna i filmowa, pedagog, profesor Akademii Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza w Warszawie, związana z tą uczelnią od 1983 r. W 1960 r. ukończyła Wydział Aktorski (Oddział Lalkarski) krakowskiej PWST. Od roku 1961 należała do zespołu Teatru 13 Rzędów w Opolu, przekształconego później w Teatr Laboratorium we Wrocławiu prowadzony Jerzego Grotowskiego. Od 1968 r. była aktorką wrocławskiego Teatru Współczesnego, a od 1970 r. – Teatru Polskiego we Wrocławiu. Pracowała z wieloma wybitnymi reżyserami teatralnymi: Erwinem Axerem, Maciejem Englertem, Jerzym Jarockim, Helmutem Kajzarem, Jerzym Krasowskim, Krystyną Skuszanką, Bohdanem Korzeniewskim, Krystianem Lupą, Krzysztofem Warlikowskim, oraz filmowymi: Krzysztofem Kieślowskim, Tadeuszem Konwickim, Andrzejem Wajdą, Krzysztofem Zanussim, Edwardem Żebrowskim i innymi. Grała w filmach polskich i zagranicznych. Stworzyła ponad trzydzieści znaczących ról w spektaklach teatru telewizji. Od 1972 r. jest w zespole Teatru Współczesnego w Warszawie, gdzie obecnie można ją zobaczyć w spektaklu Mimo wszystko Johna Murrella w reżyserii Waldemara Śmigasiewicza. W Teatrze Dramatycznym gościnnie gra w Szczęśliwych dniach Samuela Becketta w reżyserii Antoniego Libery, a w Teatrze Rozmaitości w Aniołach w Ameryce Tony’ego Kushnera w reżyserii Krzysztofa Warlikowskiego. Otrzymała wiele nagród za swoje kreacje aktorskie.
Tadeusz Sobolewski – krytyk i prozaik. Po ukończeniu w 1970 r. polonistyki na Uniwersytecie Warszawskim krótko pracował w Filmotece, potem – od początku lat 70. – w tygodniku Film i odtąd jego twórczość krytyczna jest stale obecna w polskiej kulturze filmowej. Od lat 80. związany z miesięcznikiem Kino, którego był redaktorem naczelnym w latach 1990–1994, od 1994 r. pracuje w Gazecie Wyborczej. Współpracował między innymi z „Kulturą”, „Literaturą”, „Odrą”, „Tygodnikiem Powszechnym”, z telewizyjnym magazynem „Kocham Kino” (za co otrzymał nagrodę PISF). Opublikował książki: Dziennik dziennikarza: stare grzechy (1988), Dziecko Peerelu. Esej – dziennik (2000), Malowanie na Targowej (2003), Za duży blask. O kinie współczesnym (2003), Człowiek Miron (2012) i Kino swoimi słowami (2013).
Maja Komorowska, Tadeusz Sobolewski
Pytania, które się nie kończą
Premiera: 1 października 2014 roku
Wydawnictwo Czuły Barbarzyńca Press