Stworzenie malarskiego alfabetu łączącego tradycję portretu europejskiego z językiem sztuki zrozumiałym dla mieszkańców wielokulturowego Singapuru – to cel, jaki na zawodowej drodze stawia sobie Robert Latoś. W ramach trwającej wystawy The multi-ethnic faces of Singapore artysta metaforycznie zaprasza publiczność do swojej pracowni. Singapurska prezentacja to zapowiedź wystawy, która w styczniu odbędzie się w Polsce.
Singapurczycy, słysząc o portrecie, spodziewają się portretu fotograficznego. Robert Latoś zmienia ich oczekiwania. Wystawa pokazuje proces twórczy od rysunku, który często będąc czymś impresyjnym, nie ma bezpośredniego związku z osobą portretowaną, do nasyconego treścią finalnego portretu.
Rodzaj czystości w komunikacji, na którym mi zależy, polega na odejściu od wrażeniowość na rzecz esencjonalnego uchwycenia ludzkich zachowań, kolorystyki, drobnych gestów, spojrzenia – wyjaśnia artysta. Przyjeżdżając tutaj, spotkałem się z innym językiem, kolorami, symbolami… Te same rzeczy znaczą coś zupełnie innego. Musiałem więc stworzyć osobny język komunikacji
– dodaje.
Podczas wernisażu Galerię Sabiany Paoli odwiedzili kolekcjonerzy, bohaterowie obrazów, krytycy sztuki i dziennikarze. Dzięki uprzejmości Steinway Gallery Singapore, która – w geście wsparcia dla dynamicznej wymiany między dziedzinami sztuki – użyczyła Galerii fortepianu Boston, goście Roberta Latosia wzięli udział również w koncercie. Kiedy patrzyłem na obrazy Roberta, doszedłem do wniosku, że muzyka Chopina i Rachmaninowa idealnie do nich pasuje, tworząc jednocześnie ciekawą kompozycję międzykulturową konfrontacji z bohaterami portretów – komentuje Niall Sohan, singapurski pianista, którego recital stanowił niespodziankę towarzyszącą wernisażowi.
Portrety, które Robert Latoś przygotował na zamówienie azjatyckiej publiczności, można oglądać do końca roku w Sabiana Paoli Art Gallery w Singapurze. W styczniu Robert Latoś pokaże swoje prace w Polsce.
Robert Latoś, The multi-ethnic faces of Singapure
Wystawę można oglądać do końca grudnia 2014 roku
Sabiana Paoli Art Gallery w Singapurze