Od 29 stycznia w Centralnym Muzeum Włókiennictwa w Łodzi będzie można oglądać wystawę malarstwa Karoliny Matyjaszkowicz.
Karolina Matyjaszkowicz urodziła się w Łowiczu, w 1980 roku. Uczyła się w Łodzi, w Liceum Plastycznym i Akademii Sztuk Pięknych im. Władysława Strzemińskiego. W 2008 roku obroniła dyplom w Pracowni Druku na Tkaninie pod kierunkiem prof. Krystyny Jaguczańskej-Śliwińskiej na Wydziale Tkaniny i Ubioru, a za powstałą pracę Czy to Łódź? – kolekcję tkanin drukowanych, inspirowanych pejzażem zurbanizowanym, otrzymała nagrodę Marszałka Województwa Łódzkiego. Aneks z malarstwa wykonała w pracowni prof. Jarosława Zduniewskiego. Dzieła, które powstawały w okresie studiów, m.in. w Pracowni Tkaniny Eksperymentalnej prof. Andrzeja Rajcha – mistrza iluzji, którego trójwymiarowe gobeliny zachwycają odbiorców od lat 70., znamionowały kierunek, w którym Matyjaszkowicz zamierzała podążyć – swoiste zabawy układem scalonym, pozornie typowe dla łódzkiej szkoły, ukazały jej niezwykłą wrażliwość, czułej na odpowiedni dobór kolorów, łączenia zróżnicowanych elementów w logiczną, niezwykle dekoracyjną całość. Pomimo osiągnięć na polu tkaniny dekoracyjnej, Artystka zdecydowała się zmienić medium przekazu swoich fascynacji artystycznych poświęcając się jedynie malarstwu.
Po studiach wróciła do rodzinnego miasta, gdzie bliskość natury przypomniała jej czytane przez babcię legendy – przygody o niesfornym Kłobuczku, bohaterze baśni z nieodległych Warmii i Mazur. Coraz głębiej zaczęła wnikać w kulturę, w której dorastała, interesować się mitologią słowiańską oraz demonologią ludową, dostrzegając w nich mądrość oraz szacunek dla przyrody i sił natury. Fascynacja wierzeniami nie mogła nie odcisnąć się na jej twórczości. To czas, gdy w jej obrazach zaczęły się pojawiać duszki, wróżbiarki, dusiołki, kłobuki, czarcichy, czortki, bubuki i plunki. Świat słowiańskich wierzeń i ludowych podań znów stał jej się bliski, tyle że teraz, już jako ukształtowany twórca potrafiła go zinterpretować na swój sposób, wykorzystując go do opowiedzenia własnych historii. Matyjaszkowicz w kompozycjach kładzie duży nacisk, na to, by prace miały w sobie coś nieuchwytnego, magicznego, nieinterpretowanego, jakiś pierwiastek tajemnicy. Jej dzieła mają pobudzać wyobraźnię, zachęcić do obcowania z naturą i przypominać o naszych korzeniach.
Drugą niezwykle ważną inspiracją Artystki jest wzornictwo regionalne, fascynuje ją folklor. Często powraca do tych samych miejsc – rodzimego muzeum, skansenu w Maurzycach czy Muzeum Ludowego Rodziny Brzozowskich w Sromowie, gdzie wciąż odnajduje nowe bodźce malarskie. Dlatego też jej najnowsze prace obfitują w tradycyjne ludowe desenie, łowickie hafty.
Prezentowanej wystawie towarzyszy obszerny katalog, który został wydany przez galerię Rynek Sztuki we współpracy ze Stowarzyszeniem Artystycznym EL art. Znaleźć w nim można kilkadziesiąt barwnych reprodukcji prac pochodzących z kolekcji prywatnych oraz nowo powstałych specjalnie z myślą o tej wystawie. Towarzyszą im tekst krytyczny autorstwa Julii Niewiarowskiej-Kuleszy oraz opis dorobku artystycznego Matyjaszkowicz.
Julia Niewiarowska-Kulesza
Organizatorzy wystawy: Centralne Muzeum Włókiennictwa w Łodzi, Stowarzyszenie Artystyczne EL art.
Wystawa zorganizowana we współpracy z Rynkiem Sztuki sp. z o.o.
Karolina Matyjaszkowicz, Malarstwo
Wernisaż: 29 stycznia 2015 roku, godz. 16.30
Wystawę można oglądać do 29 marca 2015 roku
Centralne Muzeum Włókiennictwa w Łodzi