Od 23 stycznia do polskich kin wchodzi Mały Quinquin Bruno Dumonta, uznany przez krytyków magazynu Cahiers du Cinéma najlepszym filmem 2014 roku.
Autor Camille Claudel 1915, Flandrii i Poza szatanem serwuje widzom pełną absurdalnego humoru intrygę kryminalną. Spokojną wiejską okolicą wstrząsa seria morderstw: poćwiartowane szczątki zabójca chowa w krowich trzewiach. Śledztwo prowadzi dwóch ekscentrycznych policjantów: van der Weyden i Carpentier. Niespotykaną sensacją zainteresowany jest też tytułowy mały Quinquin, ciekawski łobuziak z wadą słuchu i magnetyczną twarzą.
Komedia firmowana przez Dumonta nie mogłaby być gatunkowo czysta, na ekranie komizm miesza się więc ze znanym z filmów Francuza tragizmem, nieustępliwością spojrzenia i wyczuleniem na środowiskowe i społeczne animozje. Reżyser zwyczajowo porusza trudne tematy: polityka imigracyjna, rasizm, zdrada, ale tajemnice ludzkiej duszy są tu równie ważne. W tej nietypowej, ale niezwykle udanej komediowej próbie nowy kontekst zyskuje też Dumontowska sympatia do naturszczyków i ich unikatowej fizjonomii.
Mały Quinquin
Reżyseria: Bruno Dumont
Obsada: Alane Delhaye, Lucy Caron, Bernard Pruvost, Philippe Jore
Od 23 stycznia 2015 roku