28 marca w Muzeum Stylu Zakopiańskiego w willi Koliba odbędzie się projekcja filmu Życie dla pasji i spotkanie z reżyserem Pavolem Barabášem.
Pavola Barabáša znamy od lat z racji jego częstych wizyt w Polsce, licznych nagród na Spotkaniach z Filmem Górskim w Zakopanem, Lądku Zdroju. Człowiek gór, filmowiec, kiedyś nosicz, od ponad 20 lat twórca filmów górskich. Pod koniec 2014 roku powstał kolejny film Pavola Barabáša o Tatrach. Film niezwykły, bo sięgający do historii polskiego taternika, Wiesława Stanisławskiego (1909–1933), który dokonał w Tatrach wielu przełomowych przejść wspinaczkowych. Ten film jest bowiem przykładem na to, że góry łączą ludzi wielkiej pasji, a nie dzielą. Film Życie dla pasji, dedykowany Stanisławskiemu, pokazuje, że prawdziwa pasja do gór nie ma żadnych granic. Jest czysta i piękna. I trwa nadal.
Wiesław Stanisławski (1909–1933) – to jemu dedykuje swoje dzieło słowacki reżyser. Stanisławski zginął podczas wspinaczki na Kościółku w Dolinie Batyżowieckiej w dniu 4 sierpnia 1933 roku. Jednak legenda jego wielkich osiągnięć górskich nie umarła wraz z nim i stała się tematem omawianego filmu. Filmu o wielkiej górskiej pasji, po której śladach ruszają w Tatry przedstawiciele współczesnego pokolenia wspinaczy ekstremalnych. W poszukiwania pasji Stanisławskiego ruszają bowiem w zimowe Tatry dwaj czołowi słowaccy wspinacze: Michal Sabovčík i Adam Kadlečík. Znani są z wcześniejszego filmu Barabáša z cyklu „Opowieści o tatrzańskich szczytach”, poświęconego ich zimowemu przejściu główną granią Tatr. Przejście to było jednym z najważniejszych wydarzeń górskich, odbywało się bowiem bez żadnego wsparcia z zewnątrz. Michał i Adam szukają w najwyższych górach Polski i Słowacji tego samego, co Wiesław ponad 80 lat temu: trudnych przejść, przygody, prawdziwej przyjaźni i pasji. Właśnie pasja do gór jest motywem przewodnim tej opowieści, którą proponuje nam Barabáš. Wspinacze przechodzą drogą Weberovka na Mały Kieżmarski Szczyt, granią Wideł na Łomnicę, zjeżdżają w zachodnią ścianę tego szczytu aż do jej podstawy i przechodzą drogę Stanisławskiego z 1929 r. Potem zaplanowali zejście do schroniska Teryego i przejście przez Lodową Przełęcz, wejście drogą Stanisławskiego na Jaworowy Szczyt i nocleg. Następnie przeszli przez Mały Jaworowy. Z niego przez Dolinę Rówienek przedostali się do Doliny Kaczej, stamtąd przez Rumanowy Szczyt podeszli pod Galerię Gankową i Wysoką i planowali przejść na nich dwie drogi Stanisławskiego. Plan niezwykle ambitny i piękny. I zrealizowany, choć nie do końca. To, co wyróżnia film Barabáša to niesamowite zdjęcia zimowych Tatr. Ujęcia wspinaczkowe z przejścia, jak mówi Sabovčík, żyletką grani Wideł, z Jaworowego Szczytu, Galerii Gankowej i inne w pełni pokazują ogrom i piękno Tatr – gór, które i dzisiaj stanowią poważne wyzwanie, zwłaszcza zimą. Piękno, które zupełnie nie ustępuje najwyższym górom świata. Myślę, że niewielu reżyserom filmów górskich udało się je pokazać tak doskonale jak Barabášovi.
Film Życie dla pasji to jednak nie tylko pokaz umiejętności wspinaczkowych elity słowackich taterników. To ważne rozmowy. One czynią ten film prawdziwszym i wyjątkowym. Rozmowy o istocie wspinania, śmierci w górach, partnerstwie liny, strachu i innych przeżyciach, których doświadczają wspinacze w górach wysokich. Co jakiś czas Barabáš niezwykle zręcznie wplata w opowieść o wspinaniu myśli Stanisławskiego z jego najlepszych tekstów górskich (W kręgu złud i inne) z lat 30. XX wieku. Myśli – dodajmy – które mimo upływu lat nie straciły nic na swoim znaczeniu i aktualności. Ich uzupełnieniem są wypowiedzi Huberta Jarzębowskiego i Wojciecha Szatkowskiego o pasji wspinaczkowej Stanisławskiego, jego tekstach, pasji i ponadprzeciętnych osiągnięciach. Barabáš miał świetny pomysł na ten film i to widać. Powstał niezwykle wartościowy obraz, który można polecić każdemu miłośnikowi Tatr i gór. Niebanalny i wartościowy. Jak jego bohaterowie. Ważne w tej opowieści jest jej przesłanie. O kontynuacji wielkiej pasji górskiej przez współczesne pokolenie wspinaczy na Słowacji i w Polsce. Jest jeszcze jedno przesłanie. Postać Stanisławskiego, jego pasja i dokonania w Tatrach były tak ponadprzeciętne, że stały się tematem filmu słowackiego reżysera. Jak widać i w tym przypadku postać Stanisławskiego nie dzieli, ale łączy ludzi gór Polski i Słowacji. – Wojciech Szatkowski.
Projekcja filmu Życie dla pasji i spotkanie z reżyserem Pavolem Barabášem
28 marca 2015 roku, godz. 18.00
Muzeum Stylu Zakopiańskiego w willi Koliba w Zakopanem