Nakładem Państwowego Instytutu Wydawniczego ukazała się właśnie książka Villiers de l’Isle-Adam Ewa jutra w nowym przekładzie Ryszarda Engelkinga. Tym arcydziełem okresu symbolizmu, powieścią filozoficzną i science-fiction, podejmującą wątek sztucznego człowieka, zachwycali się m.in. Mallarmé, Verlaine, Borges czy Anatole France.
Ewa jutra to arcydzieło okresu symbolizmu. Poeci z Mallarmém i Verlaine’em na czele, prozaicy od Anatola France’a do Jorge Louisa Borgesa podziwiali jego metafizyczne perspektywy, poruszający liryzm i zawrotną ironię w opisie zdegradowanego przez materializm świata. To powieść filozoficzna, nawiązująca do Fausta, a zarazem jedna z pierwszych powieści science-fiction, podejmująca – za Mary Shelley i E.T.A. Hoffmannem – wątek sztucznego człowieka. Nie czysto mechanicznego, jak u poprzedników Villiersa, ale – zgodnie z fascynacjami epoki – elektryczno-mediumicznego. Sztuczna kobieta, Ewa jutra, przeciwstawiona dekadenckiej femme fatale, ma zapewnić szczęście wybranym mężczyznom jutra.
Ewa jest także powieścią o buncie uczonego, noszącego w powieści nazwisko Edisona, buncie zakończonym tragiczną klęską i metafizyczną iluminacją. Główne tematy literatury fin de siècle łączą się tu ze sobą, tworząc panoramę myśli epoki, pomocną w jej pełnym zrozumieniu. Humanista pragnący ukształtować sobie obraz końca dziewiętnastego wieku powinien włączyć do swoich lektur powieść Villiersa.
Ewa jutra była już tłumaczona na polski w roku 1922 (jako Ewa przyszłości). Ten przekład, czytany przez wiele pokoleń entuzjastów, studentów i badaczy, nie oddawał jednak stylistycznych walorów powieści.
Villiers de l’Isle-Adam, Ewa jutra
Przekład: Ryszard Engelking
Premiera: grudzień 2015 roku
Państwowy Instytut Wydawniczy