Jeśli jest w polskim teatrze ktoś, o kim można powiedzieć „człowiek instytucja” albo po prostu „mistrz”, jest to Krystian Lupa – scenograf, grafik, dramaturg, pisarz, tłumacz, pedagog, a przede wszystkim jeden z najwybitniejszych europejskich reżyserów teatralnych. To właśnie z nim w Instytucie Teatralnym odbędzie się kolejne spotkanie z cyklu Moja historia.
Opowiem Wam swoją historię. O moim życiu na scenie i w kulisach. O ludziach, którzy mnie otaczali – moich mistrzach i przyjaciołach. O tym, co mnie ukształtowało i o tym, co zawsze było mi bliskie. Podzielę się z Wami moim życiowym doświadczeniem, nie skrywając się za żadną maską. To jest dzisiaj moja rola – mówi Lupa.
Urodził się w 1943 roku i wychował w Jastrzębiu Zdroju. Po maturze przeniósł się do Krakowa, z którym związany jest do dzisiaj. Najpierw studiował fizykę na Uniwersytecie Jagiellońskim, by szybko przenieść się na Wydział Grafiki Akademii Sztuk Pięknych, który opuścił z dyplomem w roku 1969. Lata 70. to czas jego studiów reżyserskich, najpierw w łódzkiej Szkole Filmowej, a potem krakowskiej PWST. Po skończeniu ich w 1977 roku związał się z Teatrem im. Cypriana Kamila Norwida w Jeleniej Górze (1977–1986) i ze Starym Teatrem w Krakowie (1978–2014), który na ponad 30 lat stał się jego teatralnym domem i z którego odszedł po objęciu dyrekcji przez Jana Klatę. Reżyserował także m.in. w Teatrze Dramatycznym w Warszawie, TR Warszawa i Teatrze Polskim we Wrocławiu (to jego obecna przystań, po Wycince Bernharda pracuje teraz nad Procesem Kafki) oraz wielu scenach Europy. Od 1983 jest pedagogiem, od 1993 roku profesorem sztuk teatralnych, a w latach 1990–1996 był dziekanem Wydziału Reżyserii Dramatu w Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej im. Ludwika Solskiego w Krakowie, gdzie wychował pokolenia artystów.
Właściwie łatwiej wymienić tych reżyserów, na których Lupa nie miał wpływu, niż tych, na których miał. Powołują się na niego niemal wszyscy: od Krzysztofa Warlikowskiego (rocznik 1962) przez Maję Kleczewską (rocznik 1973) do Krzysztofa Garbaczewskiego (rocznik 1983), o aktorach nawet nie wspominając. Jest laureatem wielu nagród, m.in. Nagrody im. Konrada Swinarskiego, Nagrody im. Leona Schillera i Europejskiej Nagrody Teatralnej. Był także dwukrotnie nominowany do Literackiej Nagrody NIKE. Żaden współczesny reżyser teatralny nie ma na koncie tylu spektakli, które uważa się za kultowe, jak Bracia Karamazow, Kalkwerk, Lunatycy, Wymazywanie czy Persona. Merlin. Na jego spektakle się nie chodzi, tylko pielgrzymuje, czasami po wielokroć. Bo Lupa, mimo 72 lat, jest wciąż najmłodszym polskim reżyserem – artystą eksperymentującym, podważającym ciągle samego siebie, niezwalniającym tempa i niespuszczającym z tonu.
Moja historia: Krystian Lupa
5 marca 2016 roku
Instytut Teatralny im. Zbigniewa Raszewskiego w Warszawie