Ostatnia gospoda. Zapiski Imre Kertésza
Wybitny pisarz z naukowym chłodem i dociekliwością, w charakterystycznym oszczędnym stylu przygląda się samemu sobie w ósmej dekadzie życia. W brutalnie szczery sposób opisuje siebie jako niewolnika własnej fizjologii, a także swoją „ponoblowską” codzienność.