Jazz to improwizacja. Takie też było życie legendarnego Milesa Davisa. Nie miało przy tym nic wspólnego z aksamitnym brzmieniem trąbki, którym zaczarował publiczność na całym świecie. Film biograficzny o muzyku już od 2 września w kinach.
Do dziś uchodzi za niekwestionowaną supergwiazdę jazzu, jednego z najbardziej wpływowych muzyków w historii; to dzięki jego rewolucyjnemu, innowacyjnemu podejściu do instrumentów, rytmu i gry zespołowej powstały odrębne gatunki muzyczne. W życiu prywatnym mierzył się z uzależnieniem od twardych narkotyków, alkoholu, lekarstw, chorobami, bólem i niekończącymi się depresjami. Ale kiedy stawał na scenie, publiczność zamierała w zachwycie.
Miles Davis i ja to poruszająca, szczera, pozbawiona glamouru i blichtru opowieść o Milesie Davisie, największej gwieździe jazzu i nieszczęśliwym człowieku. W rolach głównych Don Cheadle i Ewan McGregor.
Miles Davis i ja, reż. Don Cheadle
Dystrybutor: United International Pictures
W kinach od 2 września
1 komentarz
film naprawdę świetny – warto się wybrać! na zachętę podsyłam krótką recenzję: http://blizejekranu.pl/mff-t-mobile-nowe-horyzonty-10-interpretacje-i-krytyka/