Zmarł Artur Hiller, zasłużony reżyser i aktywny uczestnik życia środowisk filmowych. Miał 92 lata.
Z wielkim żalem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Arthura Hillera, zasłużonego reżysera, aktywnego uczestnika życia środowisk filmowych, miłego człowieka otwartego na sprawy innych ludzi. Jego poczucie estetyki, wrażliwość oraz w biegłość w użyciu języka sztuki filmowej wpłynęły znacząco na wyobraźnię kilku pokoleń widzów. Nakręcił ponad trzydzieści pełnometrażowych filmów fabularnych, w tym takie klasyki jak Love Story, Szpital czy Teściowie. Obrazy te wzruszały, powodowały śmiech i skłaniały publiczność do refleksji nad stanem współczesnego świata oraz relacjami łączącymi lub dzielącymi ludzi.
Arthur Hiller był osobą szczególnie ważną dla środowiska festiwalu Camerimage, bowiem pełniąc w latach 1993-1997 funkcję prezydenta Akademii Sztuki i Wiedzy Filmowej (AMPAS), wspomógł powstawanie rodzącego się wówczas festiwalu, stając się w kolejnych latach jednym z jego największych przyjaciół. W 1994 roku, podczas 2. edycji Camerimage, Arthur Hiller gościł w Toruniu, gdzie odebrał z rąk Marka Żydowicza specjalny medal za wkład w rozwój festiwalu. Powtórzył swą wizytę na Camerimage w roku 1995, aktywnie uczestnicząc w warsztatach i spotkaniach ze studentami szkół filmowych i widzami Festiwalu. Dlatego też, w ramach zbliżającej się 24. edycji Camerimage organizatorzy uhonorują Arthura Hillera specjalną prezentacją jego twórczości.
Arthur Hiller urodził się w rodzinie polskich Żydów, którzy wyemigrowali do Kanady na krótko przed jego narodzinami. W swoim nowym domu, mieście Edmonton, jego rodzice założyli amatorski teatr w języku jidysz. To właśnie tam młodziutki Arthur stawiał swoje pierwsze kroki w świecie sztuki. Zanim jednak związał się z branżą rozrywkową na dobre, służył trzy lata w Królewskich Kanadyjskich Siłach Lotniczych i brał w trakcie II wojny światowej udział w nalotach bombowych na Niemcy. Karierę zawodową rozpoczął w radiu, a następnie związał się z telewizją, raczkującym w latach 50. nowym medium, które oferowało mnóstwo artystycznych wyzwań oraz nieograniczone w zasadzie możliwości rozwoju. W międzyczasie przeprowadził się do Ameryki.
Nim stał się uznanym twórcą wielkiego ekranu, Arthur Hiller błyszczał w telewizji jako reżyser popularnych seriali. Tworzył odcinki do serii: Alfred Hitchcock Przedstawia, Perry Mason, Rodzina Addamsów czy Naked City. Świat usłyszał o nim jednak za sprawą tragicznego romansu Love Story, który w 1970 roku szturmem zdobył kina, zjednując sobie serca milionów widzów i przynosząc mu reżyserską nominację do Oscara. Arthur Hiller nie ograniczał się jednak wyłącznie do stawania za kamerą, aktywnie działał także na rzecz archiwizacji i konserwacji światowego dziedzictwa filmowego. Pełnił również funkcje prezydenta Amerykańskiej Gildii Reżyserów Filmowych (DGA) oraz Amerykańskiej Akademii Sztuki i Wiedzy Filmowej (AMPAS).
Artur Hiller
22 listopada 1923 roku – 17 sierpnia 2016 roku