W najbliższy piątek o godzinie 19.00 w Teatrze Wybrzeże odbędzie się premiera Mapy i terytorium Michela Houellebecqa w reżyserii Eweliny Marciniak.
Najbardziej utytułowana powieść francuskiego pisarza, laureata nagrody Goncourtów, to melancholijna, choć zarazem niepozbawiona ironii opowieść o współczesnej sztuce. Namysł nad kondycją współczesnego świata Houellebecq prowadzi tym razem z perspektywy nie burdelu w Tajlandii, lecz galerii sztuki w Paryżu. Ale logika tej zmiany nie jest chyba przypadkowa… Główny bohater, Jed Martin, nie radzi sobie w życiu zbyt dobrze – nie potrafi nawiązywać relacji z ludźmi, z trudem podtrzymuje więzi rodzinne. Jako artysta odnosi jednak spektakularny sukces, robiąc zdjęcia map Michelin. W przygotowaniu następnej wystawy pomaga mu sam Michel Houellebecq – pisze tekst do katalogu. Wkrótce potem Houellebecq zostaje bestialsko zamordowany. Melancholijny dramat o artyście w czasach późnego kapitalizmu przeradza się w rasowy kryminał. Kto zabił? Dlaczego? I co z tym wszystkim ma wspólnego sztuka współczesna?
Zaczepiona w tradycji nowofalowego kina francuskiego, dialogująca z Godardem, a także z klasycznym czarnym kryminałem Mapa i terytorium to opowieść pełna refleksji nad śmiercią i przemijaniem, namysłu nad rolą artysty i sztuki w dzisiejszych czasach, tęsknoty za spełnieniem się w prawdziwej relacji z drugim człowiekiem.
Jan Czapliński o spektaklu:
Houellebecq otwiera swoją książkę znamienną sceną: oto główny bohater, Jed Martin, próbuje namalować portrety dwóch najbogatszych artystów współczesnego świata, Jeffa Koonsa i Damiena Hirsta. Nie udaje mu się – ma problem z dokończeniem twarzy Koonsa. Zły na siebie, niszczy malowany od tygodni obraz. Ale powołane w ten sposób złe duchy współczesnej sztuki będą mu towarzyszyć już do końca. Dlaczego złe? Bo rewersem i funkcją sztuki jest w tej opowieści zawsze pieniądz. Realizacja tęsknoty za sztuką, która pozwala przeżyć coś naprawdę, w oderwaniu od galerii i rosnących cen dzieł, będzie zatem wiązała się z doświadczeniami ostatecznymi: przemijaniem, śmiercią, a nawet morderstwem. I te wątki, filtrowane i katalizowane przez sztukę, są dla nas najważniejszym wątkiem w powieści Houellebecqa. Śledzimy w spektaklu opowiadaną przez pisarza artystyczną drogę głównego bohatera, Jeda Martina, a jednocześnie próbujemy zastanowić się nad tym, jak jego artystyczne wybory mogą rezonować w bieżącej sytuacji teatralnej i co sztuka Jeda może nam powiedzieć o nas samych – widzach i twórcach spektaklu. Houellebecq świetnie się do takich rozważań nadaje, jest bowiem jednocześnie ironiczny i przenikliwy, potrafi nas ośmieszyć, a za moment uwznioślić. Zderzyć mapę z terytorium. Bo oto, jak stwierdza za pośrednictwem swojego głównego bohatera Houellebecq, mapa jest ciekawsza od terytorium. Traktuje to najzupełniej dosłownie, ale postawione w tytule rozróżnienie urasta do rangi symbolu obejmującego całą powieść. Chcemy zobaczyć, gdzie można dojść, idąc za tym rozróżnieniem. Jest mapa i jest terytorium. Jest świat i są jego przedstawienia, opowieści o nim. Są dorośli i są dzieci. Jest reprezentacja i to, co reprezentowane. Ale są też miejsca pomiędzy – i wszyscy się w nich, trochę okrakiem, znajdujemy. To w nich wykluwa się opowieść o nas – pomiędzy wyobrażeniem na temat samego siebie, tęsknotą za lepszą wersją siebie a życiową praktyką. I może taki jest sens podróży przez świat Houellebecqa – próbując wybrać między mapą i terytorium, lądujemy gdzieś pomiędzy. Houellebecq kończy swoją powieść klasycznym wątkiem kryminalnym – jest makabryczne morderstwo, są zwłoki, jest dochodzenie. Kryminał splata wszystkie powyższe wątki i tematy – w śmierci autora spotykają się drogi naszych bohaterów, ale i wszystkie pytania, które do tej pory sobie stawiali. Chcemy pobawić się konwencją kryminału i poszukać odpowiedzi na pytanie: kto zabił Michela Houellebecqa. Ale też zastanowić się nad ontologicznym wymiarem serwowanego przez Houellebecqa kryminału. W imię czego autor musi poświęcić w powieści sam siebie? Dlaczego zabójstwo Houellebecqa musiało być tak przerażające? Czy to świat wytwarza zbrodnię, czy zbrodnia wytwarza świat? Czy w odpowiednich warunkach jesteśmy gotowi uznać morderstwo za dzieło sztuki? I jeśli tak, to czy dzięki temu sztuka jest jeszcze tą ostoją, która pozwala nam przeżyć coś naprawdę?
Reżyseria: Ewelina Marciniak
Adaptacja i dramaturgia: Jan Czapliński
Scenografia, kostiumy, reżyseria światła: Katarzyna Borkowska
Asystentka scenografa: Paula Grocholska
Muzyka na żywo: Justyna Święs, Wojciech Urbański
Pedagog teatru: Sebastian Świąder
Wideo: Filip Załuska
Asystent reżysera: Michał Jaros
Inspicjent-sufler: Agnieszka Szczepaniak
W spektaklu występują: Jed Martin – Piotr Biedroń / Marek Tynda; Olga Szeremojowa – Katarzyna Dałek; Jean-Pierre Martin – Krzysztof Matuszewski; Michel Houellebecq – Michał Jaros; Franz Teller – Jacek Labijak; Marylin – Magdalena Boć; Jeff Koons – Mateusz Radoch; Damien Hirst – Piotr Zamudio-Zeidler; Alter ego Jeda – Piotr Burdzel; Alter ego Ojca – Patryk Makowski; Alter ego Olgi – Victoria Makowska; Przedmiot – Magdalena Boć; Jasselin – Marek Tynda; Helene – Justyna Święs
Mapa i terytorium
Na podstawie powieści Michela Houellebecqa
Premiera: 14 października 2016 roku
Kolejne spektakle: 15, 16, 18 października oraz 2, 3 i 4 grudnia 2016 roku
Duża Scena, Teatr Wybrzeże w Gdańsku