W Wilanowie odbędzie się niezwykły koncert Marcina Maseckiego, podczas którego artysta zagra utwory Ludwiga van Beethovena. Twórczość wybitnego kompozytora pianista zinterpretuje z zatyczkami w uszach i w specjalnych słuchawkach wygłuszających, przybliżając się w ten sposób do perspektywy samego Beethovena, który pod koniec życia był zupełnie głuchy. Marcin Masecki zaskoczy nie tylko słuchawkami, ale też instrumentem, który nie mieści się w żadnym kanonie wykonywania muzyki klasycznej. Artysta od lat jest związany ze swoim małym, sześciooktawowym pianinkiem, na którym koncertuje w całej Europie. Na nim również zagra Beethovena podczas wilanowskiego koncertu 4 grudnia.
Kiedy Beethoven pisał swoje ostatnie sonaty fortepianowe, był już od wielu lat całkowicie głuchy. Miało to konkretne przełożenie na jego proces kompozytorski. Jako inwalida w pewnym sensie stracił kontakt z tym, jak muzyka funkcjonuje w czasie rzeczywistym, podczas jej wykonywania. Paradoksalnie umożliwiło mu to tworzenie niezwykle oryginalnych i mocno abstrakcyjnych form, często ledwo mieszczących się w tradycyjnych możliwościach percepcyjnych – mówi Marcin Masecki.
Marcin Masecki to urodzony w 1982 warszawiak, pianista, kompozytor, dyrygent i aktywista. Jego wirtuozowska fuzja stylistycznie odmiennych gatunków oraz przekraczanie granic między tzw. sztuką wysoką a rozrywkową stały się jego znakami rozpoznawalnymi. Jako pianista klasyczny przygotowuje obecnie album poświęcony nokturnom Chopina, które interpretuje na swoim legendarnym już pianinku – małym, średniej jakości, sześciooktawowym Kemblu. To będzie jego piąta płyta z serii klasycznej. Po stronie jazzowej muzyk od czterech lat prowadzi swój bigbend grający do tańca. Na repertuar składają się standardy z lat 30. okraszone autorskimi epizodami.
Marcin Masecki
4 grudnia 2016 roku, godz. 17.00
Muzeum Pałacu Króla Jana III w Wilanowie