W Kolonii Artystów w Gdańsku można zobaczyć dwie nowe wystawy: Odbicie Anny Orbaczewskiej i Upadanie przed upadkiem Gizeli Mickiewicz.
Odbiciem nazwała Anna Orbaczewska nowy cykl swoich obrazów olejnych, którym towarzyszą rysunki tuszem, prezentowanie w gdańskiej Kolonii Artystów. Czym jest zatem tytułowe Odbicie? Pierwsze oczywiste skojarzenie prowadzi do mitycznego Narcyza, który zakochał się we własnym wizerunku odwzorowanym w wodzie. Motyw wody jest wszechobecny w pracach artystki i to właśnie woda stanowi tę powierzchnię lustra będącą źródłem odbicia. Lecz przyglądając się bliżej, w pracach tych nie o samo odzwierciedlenie wizerunku tak naprawdę chodzi. Żadna z przedstawionych postaci właściwie nie ogląda siebie w tafli wody. Spojrzenie w nią – zawsze ostrożne, niepewne, wahające, to „doświadczenie Ja jako Innego”, o którym wspomina Maria Poprzęcka cytując interpretację motywu Narcyza za Lacanem. To również woda wprowadza ów czynnik abstrakcyjny do tak przecież konsekwentnie figuratywnych prac Orbaczewskiej. A owa niedefiniowalna abstrakcja przenosi widza w rejony (psycho)analizy, idei, emocji. Tak więc woda nie jest tutaj powierzchnią lustra odbijającą modela.
Orbaczewska nie odmalowuje także rytuałów oczyszczania kojarzonych z wodą. Modele, którymi są zazwyczaj młodzi chłopcy, rozświetleni blaskiem silnie przenikających promieni słonecznych, wstępują ostrożnie, bądź gwałtownie wbiegają do wody rozdzierając jej spokojną taflę, rozchlapując ją na wszystkie strony. Woda zwodniczo przyciąga modela, który mimo lęku i niepewności, nie może się oprzeć wejścia w nią. Towarzyszy temu ogromny ładunek zmysłowości, jaką promieniują młodzieńcze nagie ciała, ale także miękka i zapraszająca tafla wody. Kontakt modela z nią to rodzaj wręcz inicjacji seksualnej, przechodzenia ze stanu „niewinności” kojarzonej zwyczajowo z dzieciństwem , do wieku dojrzewania, a więc transformacji tak fizycznych jak i psychicznych, prowadzących do dorosłości i wszystkiego, co za nią idzie. Mimo jednak całej dwuznaczności powyższych scen w warstwie interpretacyjnej, obrazy olejne Orbaczewskiej stanowią przede wszystkim kwintesencję malarstwa. Artystka pławi się w niuansach tonalnych, rozsmakowuje się w wirtuozerii impastów. Obrazy te emanują radością tworzenia, kunsztem wykonania i jeśli w erze ponowoczesności nadal możemy mówić otwarcie o „pięknie”, to one właśnie je uosabiają i to w sposób znany doskonale z antyku – jako harmonia, ład i powściągliwość. Te obrazy w sposób obiektywny podobają się i pociągają odbiorcę, budząc jego podziw i przyciągając spojrzenie.
Tekst: Marta Wróblewska
Na drugiej wystawie Upadanie przed upadkiem swoje prace zaprezentuje Gizela Mickiewicz.
Gizela Mickiewicz – urodziła się w 1984 roku w Złotowie. Jest absolwentką Wydziału Edukacji Artystycznej na Uniwersytecie Artystycznym w Poznaniu (2007–2012). Przez rok studiowała także malarstwo na tamtejszej uczelni (2006–2007). W 2009 r. otrzymała wyróżnienie w ogólnopolskim konkursie artystycznym dla najmłodszego pokolenia twórców Samsung Art Master 7.Mieszka i pracuje w Warszawie. Tworzy obiekty, instalacje, rysunki. W 2014 r. odbyła rezydencję w Gasworks Gallery w Londynie. Współpracuje z warszawską Galerią Stereo.
Odbicie, Anna Orbaczewska
Od 2 grudnia do 30 grudnia 2016 roku
Upadanie przed upadkiem, Gizela Mickiewicz
Wernisaż: 3 grudnia 2016 roku, godz. 19.00
Od 3 do 30 grudnia 2016 roku
Kolonia Artystów w Gdańsku