Od 27 stycznia w kinach będzie można zobaczyć film produkcji rosyjskiej Uczeń, którego reżyserem jest Kirill Serebrennikov.
Religijny fanatyzm i seksualne obsesje to patent na niezły filmowy dynamit. Najnowszy film cenionego reżysera jest mocno prowokacyjny, ale nie antyreligijny. Licytacja na biblijne cytaty brzmi przekonująco, bo przy ich pomocy można udowodnić wszystko, zależnie od interpretacji. To mocne i długo oczekiwane kino.
Świat nie funkcjonuje tak, jak powinien. Światem zawładnęły moce zła. Jest przepełniony kłamstwem, fałszem i obłudą. Zbezczeszczono wszelkie cnoty, a wiarę utracono. Główny bohater, nastoletni Wieniamin, uważa, że wie wszystko o moralności. Wie, co jest dobre, a co złe; wie, jak powinno się przestrzegać zasad i przed kim należy je chronić. Zachowanie Wieniamina wystawia jego otoczenie na poważną próbę. Jasnooki młodzieniec, dotychczas onieśmielony nawet w kontaktach z rówieśniczkami, w mgnieniu oka zmienia się we współczesnego Tartuffe’a, zdolnego zmusić tłum do nazywania czarnego białym. Jedyną osobą która usiłuje uratować głównego bohatera, jest nauczycielka biologii, Jelena Lwowna. W rezultacie to ona sama, jak każdy przyzwoity człowiek rzucający wyzwanie fanatyzmowi, będzie potrzebować pomocy. (opis festiwalowy)
Uczeń, reż. Kirill Serebrnikov
Dystrybutor: Art House
Obsada: Julia Aug, Viktorja Isakowa, Aleksandra Ravenko, Nikolaj Rozchin
Premiera: 27 stycznia 2017 roku