Nowy film czołowego prowokatora koreańskiego kina, Kim Ki-duka, przynosi przejmujące studium trudnych relacji między Koreą Północną a Południową. W 2016 roku film był prezentowany na Międzynarodowym Festiwalu w Wenecji i w Toronto. W sieci swoją polską premierę będzie miało 21 kwietnia.
Nam Chul-Woo jest ubogim rybakiem wiodącym proste, ale szczęśliwe życie u boku żony i córki na północnym brzegu rzeki, która dzieli obie Koree. Codziennie łowi ryby w pobliżu newralgicznego punktu i straż graniczna zna go już na tyle dobrze, by ufać, że nie przekroczy niewidzialnej granicy na wodzie.
Pewnego dnia jednak sieć poławiacza wplątuje się w silnik łodzi i Nam nie może nic zrobić, by powstrzymać dryfowanie łajby na południe. Po dotarciu do brzegu, zostaje natychmiast zatrzymany przez południowokoreańskich żołnierzy. Ambitny oficer przesłuchujący uznaje rybaka za szpiega. Dla nieszczęśnika zaczyna się gehenna, która zdaje się nie mieć końca…
Kim Ki-duk urodził się w 1960 roku w południowokoreańskim miasteczku Bongwha. Ukończył szkołę rolniczą, pracował w fabrykach, pięć lat spędził w marynarce wojennej. Po służbie w wojsku planował wstąpić do zakonu, ale ostatecznie wyjechał do Paryża, gdzie studiował malarstwo. W połowie lat 90. zainteresował się reżyserią. Od tamtej pory, mimo braku wykształcenia filmowego, zrealizował ponad dwadzieścia filmów, za które zebrał blisko pięćdziesiąt nagród na światowych festiwalach, w tym również tak cenne trofea, jak Srebrny Niedźwiedź w Berlinie oraz statuetki w Cannes i Wenecji.
W sieci, reż. Kim Ki-duk
Premiera: 21 kwietnia 2017 roku
Aurora Films