Gleason to inspirujący dokument wypełniony humorem oraz odwagą, pokazujący człowieka, który toczy nieustanną walkę z bolesną chorobą i przeciwnościami losu. Film przedstawia historię sportowca, który dowiaduje się, że cierpi na śmiertelną chorobę.
W wieku 34 lat Steve Gleason – była gwiazda amerykańskiej ligi NFL – dowiedział się, że jest chory na stwardnienie zanikowe boczne – postępującą i śmiertelną chorobę neurologiczną. Krótko po diagnozie okazało się, że jego żona – Michel, spodziewa się dziecka. Zdeterminowany by przeżyć swoje ostatnie lata życia jak najpełniej Gleason wyrusza w podróż na Alaskę, tworzy fundację, żeby pomóc innym chorym, naprawia relację z ojcem oraz nagrywa wideo dziennik dla swojego nienarodzonego syna.
Steve Gleason przez 8 lat grał na pozycji obrońcy w czołowym zespole amerykańskiej ligi NFL, New Orlean Saints. W styczniu 2011 roku u sportowca zdiagnozowano stwardnienie zanikowe boczne (SLA/ALS), śmiertelną chorobę neuronu ruchowego. Poza wiarą w możliwość wyleczenia choroby, życiową misją Gleasona stało się pokazanie innym, że po diagnozie można nie tylko żyć, ale również odnosić sukcesy. Żeby wesprzeć innych Steve i jego żona Michel stworzyli fundację Team Gleason. Fundacja pomaga osobom cierpiącym na schorzenia nerwowo-mięśniowe, wspiera badania oraz zwiększa świadomość społeczną na temat stwardnienia zanikowego bocznego.
Clay Tweel zadebiutował filmem dokumentalnym Make believe pokazującym losy sześciorga nastolatków, którzy walczą o tytuł najlepszego młodego magika na świecie. Film zdobył nagrodę główną jury LA Film Fest. Bardzo entuzjastycznie przyjęty przez krytykę dokument Znalezione nie kradzione miał premierę na Festiwalu Sundance. Gdy w 2015 roku reżyser poznał Steve’a Gleasona od razu wiedział, że chce zrobić o nim film i pokazać jego inspirującą historię.
Gleason, reż. Clay Tweel
Premiera: 23 czerwca 2017 roku
Mayfly
1 komentarz
Gleason jest mocny. Po prostu. SLA jest tylko pretekstem do ważnej opowieści o życiu i człowieczeństwie. O godności ponad wszystko. I bezwarunkowej – choć ludzkiej – miłości. Jesteśmy dumni, że mogliśmy objąć patronatem tą wyjątkową produkcję.