Dziś poznaliśmy nazwiska siedmiu finalistów Nagrody Literackiej Nike 2017. Na zwycięstwo mają szansę dwie powieści, dwa tomy poezji, dwa zbiory esejów i reportaż. Laureat zostanie ogłoszony 1 października.
Finaliści Nagrody Nike 2017:
1. Radka Franczak, Serce (Wydawnictwo Marginesy)
Wika, młoda dziewczyna z Polski, jedzie z chłopakiem do Szwajcarii – chce poznać świat, zarobić pieniądze, przeżyć przygodę, wyrwać się z nijakiego otoczenia. Trafia do podupadłej rezydencji nad Jeziorem Genewskim, gdzie mieszkają dwie kobiety – matka i córka. Już od progu czuć duszną atmosferę niewyjaśnionych spraw, pretensji i żalów. Ciąży też ukryta nieobecność pewnego mężczyzny, który kiedyś skomplikował życie kobiet. Wika uwikłana między zgorzkniałą córką a fascynującą matką, po raz pierwszy jest tak blisko miłości pulsującej jak żywa rana.
Serce to opowieść o uczuciach, które są z nami każdego dnia, ukryte tuż pod skórą. O bliskości, której wszyscy pragniemy. O stracie, która przychodzi w najmniej spodziewanym momencie. I o tym, że zawsze możemy narodzić się na nowo, tak jak robi to przyroda.
2. Genowefa Jakubowska-Fijałkowska, Paraliż przysenny (Instytut Mikołowski)
„Poetka przywraca naszemu myśleniu o świecie stosowne proporcje: pokazuje, że między fizjologią i liryzmem nigdy nie było antagonizmów. I że można – nie wypadając z literackiego obiegu – myśleć o bogu, zsuwając majtki w Istambule. Autorka w przewrotny sposób opiewa naszą małpią małość / wielkość, naszą samotność orangutanów, wreszcie starość: jadowicie zmysłową, pełną seksu i śmierci. Lubię, kiedy stawia mnie w niewygodnej sytuacji, bo pięknie to robi” – pisze o tomie Agnieszka Wolny-Hamkało.
3. Cezary Łazarewicz, Żeby nie było śladów (Wydawnictwo Czarne)
Grzegorz Przemyk był świeżo upieczonym maturzystą, kiedy w maju 1983 roku został śmiertelnie pobity przez milicję. Cezary Łazarewicz szczegółowo opisuje jego historię – od zatrzymania na placu Zamkowym po wydarzenia, które nastąpiły później. Pokazuje cynizm władz komunistycznych, zacierających ślady zbrodni, a także bezsilność władz III RP, którym nie udało się znaleźć i ukarać winnych. W opowieść o Przemyku autor wplata historie jego rodziców – poetki Barbary Sadowskiej i ojca Leopolda, przyjaciół, świadków jego pobicia czy sanitariuszy, niesłusznie oskarżanych o zabójstwo. Jednocześnie odkrywa kulisy działań władz i wpływ, jaki na tuszowanie sprawy wywarli między innymi Wojciech Jaruzelski, Czesław Kiszczak czy Jerzy Urban.
4. Stanisław Łubieński, Dwanaście srok za ogon (Wydawnictwo Czarne)
Dwanaście srok za ogon to naturalna konsekwencja przyrodniczych i okołoprzyrodniczych zainteresowań humanisty, które miały początek w dziecięcej ciekawości i pasji. Najpierw było samodzielne podglądanie ptaków przez radziecką lornetkę, potem coraz poważniejsze obserwacje i lektury, wyjazdy na Węgry, do Skandynawii, w deltę Dunaju. Później ornitologia stała się źródłem inspiracji do pisania o sztuce, literaturze, filmie.
I dlatego w książce Łubieńskiego pliszka z wiersza Kapuścińskiego i dropie Chełmońskiego spotykają się z osiedlowymi wróblami. Notatki z poszukiwań grobu pruskiego ornitologa Friedricha Tischlera z opisem trudnej, ale jakże fascynującej akcji obrączkowania migrujących ptaków. A wszystko to otwiera przed czytelnikiem przebogaty świat dźwięków, barw, znaczeń. Opis świata kompletnego, w którym człowiek nigdy nie jest sam.
5. Jacek Podsiadło, Włos Bregueta (WBPiCAK w Poznaniu)
Tom Jacka Podsiadły Włos Bregueta znowu zręcznie splata ze sobą bieguny życiopisania, poetyckiego dziennika i frywolnego żartu. Tytuł kieruje nas w stronę słownika zegarmistrzowskiego, precyzyjnej i delikatnej sprężyny, skonstruowanej przez Abrahama Bregueta w XVIII wieku. Czyżby to właśnie chciał Podsiadło powiedzieć na temat życia i poezji: jak delikatnymi są mechanizmami oraz jak odmierzać upływający czas rytmem wierszy? W całej rymotwórczej nieskładności, w tym imperatywie, że poezja powinna się jednak rymować, pojawiają się nagle momenty zupełnie frywolne, broniące autora przed popadnięciem w pozę egzystencjalnego buntownika lub mędrca (choćby: „Uczniowie noszą noże, a stare zgredy dready”).
Recenzja tomu Włos Bregueta w serwisie Magazyn.o.pl
6. Monika Sznajderman, Fałszerze pieprzu (Wydawnictwo Czarne)
„Monika Sznajderman zdecydowała się na srebro, na otwartość, którą bez wątpienia i bez przesady można nazwać bezpardonową. Także wobec siebie. Zasługuje tym na nasz bezgraniczny podziw. Opowieść o jej żydowskiej i polskiej rodzinie jest dziełem literackim, a jednocześnie ważnym dokumentem historycznym. To tak jak z kroplą, w której można zobaczyć całe morze: Monice Sznajderman udało się w małym, wąskim wycinku rodzinnej historii pokazać tragiczną historię Polski XX wieku, jej ciemne i ponure karty, ale także dużo wielkich chwil” – pisze o książce Martin Pollack.
7. Krzysztof Środa, Las nie uprzedza (Wydawnictwo Czarne)
Czeczenia – kraj przeorany okrutną wojną. Maroko – raj dla turystów z Europy. W książce Krzysztofa Środy te dwie odległe krainy stają się częścią jednej opowieści o naturze świata, o przenikaniu się brutalności i delikatności, strachu i odurzenia. To proza pełna historii, które chciałoby się zapomnieć zaraz po przeczytaniu, oraz opowieści całkiem innych, jak choćby ta o Janie Potockim, autorze Rękopisu znalezionego w Saragossie i podróżniku, który pragnął zrozumieć ludzką naturę, badając zwyczaje egzotycznych ludów i dzieje dawnych cywilizacji.
Nagroda Nike 2017
Ogłoszenie finalistów: 5 września 2017 roku
Ogłoszenie laureatów: 1 października 2017 roku