23 listopada Fundacja Archeologia Fotografii zaprasza na otwarcie dwóch nowych wystaw: monograficznej ekspozycji Mariusza Hermanowicza – Do czego może służyć fotografia? – oraz premiery projektu Agnieszki Rayss – Gdzie jest ciało.
Przygotowana przez Tomasza Ferenca wystawa Mariusza Hermanowicza, którego archiwum od 2015 roku opracowuje Fundacja Archeologia Fotografii, koncentruje się na pokazaniu zmian, jakie zachodziły w twórczym życiu artysty. Począwszy od wczesnego okresu, który można określić jak reporterski, przez wykrystalizowanie się stylu opartego na dokumentalizmie i konceptualizmie, czas koncentracji na rekonstruowaniu historii własnej rodziny aż do tego, co sam określił Nowym Etapem, który niestety stał się także etapem ostatnim, można prześledzić proces jego transformacji jako artysty. Na wystawie ukazane są momenty przełomowe i jednocześnie charakterystyczne, takie jak pojawienie się podpisów pod pracami i ich stopniowe znikanie, przejście od reporterskiego stylu pracy do działań o charakterze konceptualnym, wykształcanie się idei pracowania długimi cyklami zdjęć oraz osadzenie wielu prac w biografii autora.
Wystawę kończy sekwencja obrazów z ostatniego okresu twórczości, charakteryzująca się porzuceniem podejmowanych do tej pory tematów i rozwiązań formalnych oraz wejściem do fotograficznego atelier. Sygnalizowana na wystawie wielowątkowość i różnorodność twórczości Hermanowicza ma służyć ukazaniu niezwykłości tego artysty, ale także przyjrzeniu się temu, jak korzystał on z fotografii i do czego mu ona służyła. Na ekspozycji będzie można zobaczyć kilkadziesiąt wysokiej jakości autorskich odbitek, zarówno znanych serii jak i prace pokazywane po raz pierwszy.
Równolegle, w galerii FAF otwarta zostanie wystawa Agnieszki Rayss Gdzie jest ciało. Czy raczej: jakie i czyje ono jest? Czy fotografia, jak piękne woskowe mulaże, potrafi oddać kształt i budowę cielesnych powłok?
„Zaczęłam bardziej od kolekcjonowania” – wspomina fotografka. Muzea Uniwersyteckie przy Zakładzie Anatomii oraz przy Zakładzie Medycyny Sądowej w Hamburgu, Kolekcja Muzeum Zakładu Medycyny Sądowej we Wrocławiu – te i inne miejsca były polem jej poszukiwań. Fotografowała tam zarówno fragmenty ciał, narządów wewnętrznych i kości przechowywanych w magazynach i zamkniętych szafach oraz pokazywane na stałych ekspozycjach mulaże – modele z gipsu lub wosku, perfekcyjnie naśladujące powierzchnię przedmiotów, a w tym przypadku ciała i skóry. Fragmenty ciała i narządów w formalinie – kłopotliwe ze względów obyczajowych oraz kulturowych i jednocześnie unikatowe preparaty, schowane przed zwiedzającymi muzeum, bezużyteczne dla studentów medycyny w dobie nowych technologii. Na zdjęciach przeistaczają się w niemal wyłącznie w estetyczne obiekty. Rayss używa narzędzi z obszaru fotografii studyjnej – sztucznego światła, jednobarwnego tła; stosuje centralną kompozycję i ujednolica format. W takiej formie ciała wydostają się na światło dzienne, pojawiają się przed oczami widzów w galerii, ujawnione i uwolnione przez artystkę, która tym gestem powtórnie nadaje sens ich istnieniu. Zdjęcia wykonane przez Rayss są więc obrazem podwójnie zapośredniczonym: fotograficznym wizerunkiem woskowych kopii ciał, o czym dowiadujemy się z podpisów pod pracami.
Agnieszka Rayss, Gdzie jest ciało
Od 23 listopada do 17 grudnia 2017 roku
Wernisaż: 23 listopada 2017 roku , godz. 18.30
Galeria Fundacji Archeologia Fotografii
Mariusz Hermanowicz, Do czego może służyć fotografia?
Od 23 listopada do 17 grudnia 2017 roku
wernisaż: 23 listopada 2017 roku, godz. 18.00
Siedziba Biura Rady Głównej Polskiego Towarzystwa Stwardnienia Rozsianego, ul. Nowolipki 2a