Galeria Raster w Warszawie zaprasza 25 listopada na wernisaż wystawy Mary, której autorem jest Oskar Dawicki. Wystawa jest rodzajem scenopisu, a właściwie rekonstrukcji performansu wyreżyserowanego pierwotnie we śnie.
Jako centralna w wizji Dawickiego pojawia się figura kobiety brzemiennej, bohaterki nowych czasów, żywicielki nienarodzonych, ale też opiekunki umarłych. Jak na artystę wątpiącego przystało, wykreowany przezeń świat jest pełen ambiwalencji. Ciemne okulary na twarzach ciężarnych mogą być atrybutem letniego szyku albo nieuleczalnej ślepoty. Podobnie w serii blaszanych, nagrobnych tarcz, Dawicki przywołuje do życia i natychmiast uśmierca zjawiskowe postaci o znajomo brzmiących imionach i nazwiskach: Trud Ponitz, Wiktoria Daremna czy Korporacja Koniecpolska.
Rycerska zbroja w centrum wystawy – Armatura polonica utilitate graviditatis – odwołuje się do mitu zbrojnego narodu i jego bieżącej, prorodzinnej polityki, a zarazem powszechnego społecznego eskapizmu, którego przejawem mogą być zarówno hobbistyczne, historyczne grupy rekonstrukcyjne jak i… sztuka współczesna. Paradoksalnie, w niestabilnej politycznie i materialnie rzeczywistości, artysta o postkonceptualnym rodowodzie przywraca sztuce jedną z jej onegdaj podstawowych właściwości – unikatową, odręczną formę. Lawowane tuszem rysunki, wykuta przez płatnerza zbroja i malowane z ręki tarcze nagrobne; prezentowane prace opierają swoją iluzyjną moc na rzemieślniczej wprawie. Ten tradycyjny kostium jest jednak kamuflażem. Skrywa się pod nim jak najbardziej współczesna i głęboko osobista diagnoza deficytu sił życiowych. A kiedy sił brak, pojawiają się mary.
Oskar Dawicki (ur. 1971 w Szczecinie) – jest z wykształcenia malarzem, ale już w trakcie studiów zainteresował się sztuką performance, której pozostał wierny przez kolejne lata, by po roku 2000 rozszerzyć pole swego działania o prace wideo, fotografie, dokumentacje, a w końcu również obiekty i instalacje. Wszystkie prace mają postkonceptualny charakterze i utrzymane są w lekko groteskowej, ironicznej, a nawet absurdalnej aurze. Dawicki łączy w swojej sztuce romantyczno-tragiczny komponent, silnie nasycony własnymi rozterkami egzystencjalnymi z poetyką i krytycznym wymiarem sztuki konceptualnej. Autorefleksja nad własnym statusem instytucjonalnym jako artysty współczesnego przeplata się ściśle z refleksją nad własną tożsamością, a raczej nad jej ulotnością, umownością, eterycznością, słabością. Dyskomfort, nieporozumienie, komplikacja – to pojęcia, na których wspiera się wyobraźnia artysty, bezproduktywność sztuki wydaje się być zaś dla Dawickiego jej najbardziej obiecującym wymiarem.
Oskar Dawicki. Mary
Od 25 listopada 2017 roku do 27 stycznia 2018 roku
Wernisaż: 25 listopada 2017 roku, godz. 18.00
Galeria Raster w Warszawie