Mariusz Kuźniak, właściciel gliwickiej pracowni DesignOff, postanowił stworzyć samotnię. Wielofunkcyjną, mobilną, inspirowaną architekturą skandynawską oraz…. Mondrianem.
Niezależnie od potrzeb – dodatkowego pokoju, zacisznej przestrzeni biurowej, bawialni dla dzieci czy po prostu miejsca do wypoczynku i rozkoszowania się naturą – mobilna samotnia z pewnością tego dostarczy. Małą, przenośną konstrukcję zaprojektował architekt Mariusz Kuźniak, właściciel pracowni DesignOff.
Bryła ma wygląd prostego, skandynawskiego budynku z dwuspadowym dachem. Wyróżniają ją trzy elementy: wyposażona jest w koła, pozwalające na jej dowolne ustawienie w ogrodzie w zależności od potrzeb; transparentne wnętrze uzyskane za sprawą zasłon z przezroczystej folii oraz boczne elewacje z grafiką Mondriana.
Nie bez powodu architekt wybrał dzieło znanego holenderskiego artysty. Podobnie, jak bryła tego projektu, grafika Mondriana oparta jest na prostocie, redukcji kształtów do linii i prostokątów. Mondrian stosował asymetryczną równowagę i uproszczenia obrazowe, które miały decydujące znaczenie dla rozwoju sztuki współczesnej. Stał się ikoną, a jego rozpoznawalne kompozycje oparte na podstawowych barwach, do dziś odciskają swoje piętno na kulturze popularnej. Mondrian zderzał ze sobą elementy pionowe i poziome, które reprezentowały przeciwstawne siły: pozytywne i negatywne, dynamiczne i statyczne, męskie i kobiece.
Prace Pieta Mondriana są dziś odnoszone do świata czystej abstrakcji. Podobnie abstrakcyjny wydaje się pomysł umieszczenie jego dzieła w zwyczajnym ogrodzie. Nic bardziej mylnego, sam Mondrian, pisarz i teoretyk, wierzył, że sztuka odzwierciedla duchową naturę przyrody. Uprościł tematy swoich obrazów w najbardziej podstawowych elementach, aby ujawnić istotę tajemniczej energii w równowadze sił, które rządzą naturą i wszechświatem.
Mondrian w ogrodzie
proj. Mariusz Kuźniak
DesignOff