Mit ofiary, życie z widmem historii, uzurpowanie sobie prawa do męczeństwa – oto polskie przywary, które po raz kolejny unaoczni Studium Teatralne za sprawą spektaklu Przebudzenie.
Spektakl miał swoją premierę 3 listopada tego roku. 1 i 2 grudnia będzie go można zobaczyć ponownie – o godz. 19:00 w Studium Teatralnym przy ul. Lubelskiej 30/32. Spektakl oparty jest na dramacie Wyzwolenie Stanisława Wyspiańskiego oraz na tekstach autorstwa m.in. Halszki Różalskiej. Za reżyserię odpowiada Piotr Borowski.
Zdaniem autorów spektaklu jako naród nie potrafimy wyzbyć się inspiracji tym, co wydarzyło się przed wiekami. Cały czas lubujemy się w micie Konrada z Dziadów lub Wyzwolenia Wyspiańskiego. Właśnie za to kochamy przeszłość – że nie musimy przekładać jej na teraźniejszość, że jesteśmy „mitycznie” wielkoduszni i cierpiący. Chlubimy się ponadto tym, że Polska to kraj gościnny, że tutaj gość w dom oznacza zawsze Bóg w dom. Czy naprawdę tak jest? Co to znaczy dzisiaj bronić Polski i poświęcić jej życie?
Przeraża mnie nasza bezduszność i obojętność wobec imigrantów. My, „mitycznie” prześladowani, chcemy mieć monopol na cierpienie. To, co uważamy za niegodne, gdy wymierzone w nas samych, usprawiedliwiamy „historycznie-narodowo”, gdy szukamy ofiary, aby na niej wyładować nienawiść, pretensje i własne niespełnienie – zauważa Piotr Borowski, reżyser spektaklu. Kiedy tworzyłem ten spektakl, postanowiłem pożegnać się z mitem, który mami nas swoim przesłaniem i szlachetnymi aktami szaleństwa, który rozpala wewnętrzny ogień, którego sto lat nie wyziębi, zostawiający za sobą pożogę podziałów i rozbratu – mitem, który rozgrzesza zawiść i wyklucza to, co się w nim samym nie mieści – dodaje Borowski.
Przebudzenie, Piotr Borowski
1 i 2 grudnia 2017 roku, godz 19.00
Studio Teatralne, Warszawa