BWA w Kielcach zaprasza na wernisaże wystaw rzeźby i obiektów, fotografii reportażowej oraz fotografii makro: Partycja Pi Pa Piwosz i Tomasz Jędrzejewski Niepodobni, Krzysztof Miller Zdjęcia, które nie zmieniły świata, Jerzy Jędrychowski Geostruktury oraz zapowiedź wystawy malarstwa Oliwii Hildebrandt Czas kamienia.
Rozmawiając o sztuce z Patrycją Pi Pą Piwosz i Tomaszem Jędrzejewskim można zauważyć, że na tym polu rozumieją się nad wyraz dobrze. Rzecz jednak nie w tym, że w każdym przypadku zgodnie patrzą na poszczególne dzieła, ile raczej, że z podobną wrażliwością zauważają pewne niuanse i potrafią o nich twórczo dyskutować. Oboje próbują objaśniać sens własnej działalności za pomocą często pokrewnych sformułowań, a wśród inspiracji zdarza im się wymieniać te same przykłady. Łączą ich także podobne tytuły prac i podejmowane tematy, wspólny nieoczywisty obszar zainteresowań. Jako artystów zdaje się ich bowiem fascynować wszystko to co inne, dziwne, na swój sposób ułomne lub z jakiegoś powodu odrzucane. Zarówno Patrycja jak i Tomasz nie odżegnują się też od autoterapeutycznej funkcji sztuki i szczerze przyznają, że to właśnie za pomocą jej metajęzyka, nie tylko komunikują się ze światem, ale też próbują oswoić własne obsesje i lęki. Teraz zdecydowali się na jednoczesną organizację swoich wystaw indywidualnych w BWA Kielce, pozwalając by ich prace weszły ze sobą w interpretacyjny dialog. Współistniejące ekspozycje unaoczniają wiele z istniejących pomiędzy artystami podobieństw, ale także różnic, nade wszystko jednak prezentując własne rozumienie, ważnego dla obojga, szeroko rozumianego problemu odmienności i strachu przed obcym. W końcu to dzięki zderzeniu z odmiennością najskuteczniej poznajemy siebie samych.
W swoich pracowniach artyści ci kreują niecodzienne postaci, hybrydy ludzi i zwierząt oraz bliżej nieokreślone monstra, które pokazane na wystawie materializują zagadnienie obcego. Tym, co zdaje się interesować ich najbardziej to, skonfrontowanie każdego z nas wobec innego „ja”– zdeformowanego, niekompletnego, odmiennego – jak z, często przywoływanego przez oboje, gabinetu krzywych luster czy gabinetu osobliwości. […] Wystawę tę można więc potraktować także jako zaproszenie do kreatywnego zmierzenia się z zastaną rzeczywistością. Rzeźby, obiekty oraz instalacje Patrycji i Tomasza dzięki temu, że pokazują człowieka z jego niedoskonałościami, zarówno ciała jak i charakteru, wydają się byś właśnie w pełni szczere i wiele mówiące o kondycji współczesnej.
Choć oboje w podobnym czasie ukończyli ten sam Wydział Rzeźby i Działań Przestrzennych na poznańskiej Akademii Sztuk Pięknych i mogli ulegać podobnym wpływom, wykorzystują inne materiały i diametralnie różne środki wyrazu. Prace Patrycji są bardziej chaotyczne, otwarte w formie, ekspansywne, a z racji stosowanych materiałów, którymi najczęściej są tekstylia z recyklingu, także kolorowe i miękkie w dotyku. Realizacje Tomasza są, natomiast zwykle bardziej precyzyjnie wykończone i zakomponowane w określonej przestrzeni, ponadto wykonane z metalu, żywicy czy gipsu, a więc też stonowane w barwie, zimne i twarde. Jak zgodnie twierdzą, choć opowiadają właściwie o tym samym, Patrycja, jako kobieta, podchodzi do omawianych zagadnień bardziej intuicyjnie, psychologicznie, natomiast Tomasz, jako mężczyzna, fizykalnie, biologicznie. Zderzenie tych cech, specyfik, różnych podejść i wykorzystywanych materiałów daje nową jakość i rozszerza pole interpretacji. W efekcie można mieć poczucie przenikania i dopełniania się prac w całości ekspozycji.
Jak widz poczuje się na wystawach Patrycji i Tomasza? Czy da się wytrącić ze strefy komfortu? Pewne jest jedynie to, że zobaczy prace, jednocześnie niezwykle atrakcyjne estetycznie i przekazujące złożone treści, rozbudzające wyobraźnię, prowokujące do przemyśleń, pozwalające oswoić lęk.
Joanna Tekla Woźniak
Partycja Pi Pa Piwosz i Tomasz Jędrzejewski, Niepodobni
Krzysztof Miller, Zdjęcia, które nie zmieniły świata
Jerzy Jędrychowski, Geostruktury
Oliwia Hildebrandt, Czas kamienia
Wernisaż: 8 grudnia 2017 roku, godz. 18.00
BWA w Kielcach