Koncepcja modernizacji klatki schodowej w historycznej kamienicy z końca XIX w opiera się na idei wywołania u odbiorcy skojarzeń z dawnym charakterem budynku, lecz uzyskanym poprzez użycie współczesnych rozwiązań przestrzennych i formalnych.
Często pierwotnymi elementami, decydującymi o charakterze klatek z okresu powstania kamienicy były sztukaterie, obramowania sufitów i ścian, detale snycerskie balustrad oraz drzwi, kute i odlewane elementy konstrukcji schodów, posadzki i lamperie często wykonywane ze szlachetnych materiałów. Kompozycja tych elementów stanowiła o spójnej przestrzeni klatek. Niestety na przestrzeni dziejów i wskutek kolejnych przebudów przestrzenie te utraciły pierwotny charakter. Obecnie o charakterze tych wnętrz decyduje raczej fuzja przypadkowych „nowoczesnych” elementów rurek gazowych z licznikami i kabli internetowych , drzwi antywłamaniowych i olejnych lamperii.
Niestety większość wprowadzonych na przestrzeni lat zmian jest nieodwracalna, dlatego w projekcie zdecydowano się z góry zrezygnować z podejścia „konserwatorskiego” odtwarzania pierwotnego stanu na rzecz wykreowania przestrzeni, która pogodzi wszystkie elementy i jednocześnie wykreuje spójną przestrzeń wnętrza. Jako zasadę przyjęto ukrycie wszystkich instalacji w szafach szachtach instalacyjnych oraz zastosowanie na wszystkich elementach klatki jednolitej, szarej barwy. Zunifikowana w ten sposób przestrzeń staje się tłem dla dekoracyjnych luster które potraktowano jako elementy jednocześnie historyzujące i (w połączeniu z oblewającą użytkownika szarą aurą) kreujące „wirtualną przestrzeń” odrealnioną poprzez zaburzenie jej „fizyczności” zmiany relacji sufitu, ściany, podłogi i kreacji zaskakujących widoków i refleksów.
Zapach, jakaś historia miłosna lub złość wymalowana naprędce na ścianie. Pies sąsiada, co chcesz go pogłaskać, może sąsiadka z siatkami. Rurka gazowa z licznikiem, olejna lamperia. I tyle. Idziesz dalej. Do swoich drzwi. Kiedyś i dziś.
Cudklatka, 2017
Zalewski Architecture Group, Gliwice