7 lutego w Warszawie odbędzie się drugi koncert z cyklu Sinfonia Varsovia Kameralnie. Jest to spotkanie z utworami przeznaczonymi na kwintet instrumentów dętych. Muzycy Sinfonii Varsovii wykonają dzieła Tadeusza Szeligowskiego, Andrzeja Panufnika i Wojciecha Kilara.
Bohaterami lutowego koncertu kameralnego będą soliści z grupy instrumentów dętych Sinfonii Varsovii – flecista Andrzej Krzyżanowski, oboista Arkadiusz Krupa, dwóch klarnecistów – Karol Sikora i Piotr Zawadzki, a także Piotr Kamiński na fagocie i Henryk Kowalewicz na waltorni.
Choć wszystkie trzy utwory, składające się na program tego koncertu, powstały w tym samym roku – 1952, każdy z twórców był wówczas na innym etapie swojego życia. Pisząc Kwintet na instrumenty dęte Wojciech Kilar był 20-letnim studentem kompozycji w katowickiej Państwowej Wyższej Szkole Muzycznej. Młody, pełen energii twórca, brak doświadczenia nadrabiał znakomitym opanowaniem rzemiosła i ogromnym talentem do twórczego przetwarzania różnych muzycznych inspiracji.
Andrzej Panufnik, komponując w wieku 38 lat Quintetto Accademico powoli orientował się, że w Polsce nie ma dla niego przyszłości, a jego rosnące uznanie za granicą skłaniało go coraz bardziej do emigracji. Utwór ten był ostatnim, który stworzył przed opuszczeniem kraju. Słychać w nim tematy z dawnej muzyki polskiej, a uproszczona faktura i harmonia, w połączeniu z tytułem, pozwalają postrzegać ten utwór jako rodzaj ćwiczenia, czy raczej podsumowania przed rozpoczęciem nowego rozdziału w życiu artystycznym i osobistym.
Tadeusz Szeligowski zaś w wieku 56 lat reprezentował zupełnie inny światopogląd. Po studiach w Paryżu, gdzie miał okazję spotkać najwybitniejszych twórców tamtego czasu (m.in. Prokofiewa), zdecydował się wrócić do Polski, a w swojej muzyce opowiedział się po stronie tradycji. W Kwintecie na instrumenty dęte słychać wprawną rękę doświadczonego kompozytora, który wyżej niż eksperymenty ceni klasyczne zasady i wzorce.
Zestawienie powyższych utworów w ramach jednego koncertu pokazuje jak różne pomysły i spojrzenia na świat mieli twórcy, komponujący dokładnie w tym samym czasie. Był to okres, gdy w Finlandii żył jeszcze Jean Sibelius, twórca związany silnie z tradycją XIX wieku, z drugiej strony, dla wielu z nas są to już czasy jak najbardziej współczesne. Ciekawe, czy po 60 latach muzyka z połowy ubiegłego wieku dalej będzie aktualna, czy może zabrzmi już jako świadectwo minionej epoki.
Sinfonia Varsovia Kameralnie
7 lutego 2018 roku, godz. 19.00
Orkiestra Sinfonia Varsovia, Warszawa