Znakomitym występem słynnego belgijskiego zespołu Oltremontano oraz krakowskiego Triplum zainaugurowana został tegoroczna edycja Kromer Biecz Festivalu. Codzienne, festiwalowe koncerty potrwają w Bieczu aż do niedzieli (5 sierpnia). Wstęp na wszystkie wydarzenia jest wolny.

Atmosferę koncertu inaugurującego 4. edycję Kromer Biecz Festival najlepiej odzwierciedlają słowa św. Augustyna – „Kto dobrze śpiewa, ten dwa razy się modli”. I w istocie był to wieczór pełen skupienia, zadumy, ale i pięknych estetycznych uniesień. Wszystko za sprawą renesansowej polifonii, która zabrzmiała w najokazalszej świątyni Biecza, czyli budzącej respekt i podziw późnogotyckiej kolegiacie pw. Bożego Ciała. Gwiazdami koncertu Virgo prudentissima były dwa zespoły – Oltremontano z Belgii i Triplum z Polski. Ten pierwszy, kierowany przez słynnego puzonistę Wima Becu, należy do najwybitniejszych formacji specjalizujących się w wykonawstwie muzyki epoki renesansu na dawnych instrumentach dętych. Z kolei specjalizujący się w wykonawstwie polskiej muzyki dawnej męski kwartet wokalny Triplum z Krakowa wystąpił w poszerzonym składzie, do którego gościnnie dołączyły sopranistka Anna Zawisza i śpiewająca altem Matylda Staśto-Kotuła.
W programie tego wieczoru publiczność bieckiego festiwali usłyszała najpiękniejsze utwory XVI wieku poświęcone Najświętszej Marii Pannie, wybierając się wraz z muzykami w pasjonującą podróż z północy Europy, przez południe aż po Polskę. Koncert rozpoczęło instrumentalne interludium Dies est laetitiae Jörgena Prestona, kompozytora pochodzenia szkockiego, który działał na dworze duńskiego króla – Christiana III. W siedmiogłosowej kompozycji z 1541 roku zachwycały wyjątkowe barwy historycznych instrumentów dętych, takich jak cynk, szałamaja, dulcjan czy puzon.
W obsadzie wokalno-instrumentalnej zabrzmiały m.in. motety Gaude virgo mater Christi i O virgo prudentissima niezwykle płodnego kompozytora, cieszącego się pod koniec XV wieku sławą największego twórcy w Europie – Josquina Desprez. Prawdziwym rarytasem okazało się wykonanie Missa Te Deum laudamus Krzysztofa Borka, kompozytora należącego najprawdopodobniej do kapeli królewskiej. Ta krótka, choć pełna uroku msza została w pełni zrekonstruowana dopiero w 1964 roku i stanowi ciekawy przykład dziedzictwa wawelskich Rorantystów. Z mszą Borka dobrze korespondował zaaranżowany na instrumenty dęte sześciogłosowy motet Alma redemptoris mater autorstwa Ludwiga Senfla, zaprzyjaźnionego z Marcinem Lutrem katolickiego kompozytora i kapelmistrza na monachijskim dworze. Niezwykle interesująco pod względem brzmieniowym wypadły też utwory wykonane na pozytywie przez Fabiena Moulaerta, autorstwa Paula Hoffheimera z Tabulatury organowej z klasztoru św. Ducha w Krakowie z 1548 roku oraz anonimowe Salve Regina pochodzące z Buxheimer Orgelbuch z XV wieku.

Na zakończenie koncertu usłyszeliśmy sześciogłosowy wokalno-instrumentalny motet Virgo prudentissima Heinricha Isaaca. W wykonaniu zespołów Oltremontano i Triplum kompozycja ta nabrała niesamowitego blasku, wypełniając swym niebiańskim brzmieniem biecką kolegiatę. Nic więc dziwnego, że po takich pięknych, a jednocześnie przemyślanych i uduchowionych interpretacjach zgromadzona w świątyni publiczność nagrodziła artystów długimi owacjami. A to przecież dopiero początek Kromer Biecz Festivalu!
Kromer Biecz Festiwal
Od 1 do 5 sierpnia 2018 roku
Biecz