8 września na scenie Studio Teatru Narodowego w Warszawie odbędzie się premiera przedstawienia Tchnienie Duncana Macmillana w reżyserii, debiutującego w tej roli, Grzegorza Małeckiego.
Mężczyzna próbują nie pogubić się w skomplikowanej współczesnej rzeczywistości. Inteligentna, pełna humoru opowieść o ich uczuciu i dojrzewaniu do decyzji o dziecku zyskuje dodatkowy wymiar, jeśli spojrzeć na nią z perspektywy makrokosmosu. Pojawiają się wówczas pytania podstawowe.
Zastanawiając się na tym, Kobieta z jednej strony uświadamia sobie, jak mały jest człowiek, z drugiej strony rozważa, czy fakt, że jesteśmy taką drobiną, rzeczywiście oznacza, że jesteśmy nieistotni – mówi Grzegorz Małecki.
Na pustej scenie zobaczymy Justynę Kowalską i Mateusza Rusina.
Oni są scenografią, muzyką, rekwizytem… wszystkim. To jedna z trudniejszych rzeczy w teatrze: zrobić spektakl tylko „za pomocą” aktorów i słów. Nie mamy żadnych „podpórek”, niczego za czym można się schować. Wydaje mi się, że to jest fantastyczny materiał, mieniący się wieloma konwencjami – mamy tutaj farsę, komedię, teatr obyczajowy i bardzo poważny dramat. Fenomenalne wyzwanie – i dla reżysera, i dla aktorów – dodaje Małecki.
Realizacja:
Reżyseria: Grzegorz Małecki
Występują: Justyna Kowalska, Mateusz Rusin
Duncan Macmillan, Tchnienie
Przekład: Anna Gujska
Premiera: 8 września 2018, godz. 19.30
Teatr Narodowy w Warszawie