Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski zaprasza na trzy wystawy:
1.
METAMORPHOSISIMPERFECTA / PRZEOBRAŻENIENIEZUPEŁNE
T.atrica, performance
kuratorzy: Tatiana Czekalska i Leszek Golec
Cysterna 3 (Plac przed Zamkiem)
Wystawa czynna do 25.07
Kurator: Wojciech Krukowski
2.
Galeria Okna oraz różne przestrzenie nie-galeryjne CSW
Adam-X
IMPLANT
Kuratorzy: Stach Szabłowski i Marcin Krasny
Projekt trwa do odwołania
3.
Galeria Laboratorium
Malarska Grupa SAM im. Vincenta van Gogha
PRZESYT
Kurator: Stach Szabłowski
Wystawa trwa do 4 lipca
1.
Przestrzeń Cysterny staje się sceną niezwykłego spektaklu. Spektaklu życia. Tatiana Czekalska i Leszek Golec zapraszają nas na niezwykły performance. Performance przemienienia. Wzrastanie istoty napotyka w pewnym momencie na przeszkodę. Ograniczenie ciała. Przemienienie pozwala stworzeniu opuścić dotychczasową powłokę. Istota porzuca ją, by móc rozwijać się dalej. Pozostaje ślad — wylinka, która jest “jakby kopią zewnętrznej postaci ciała”.
Performance przemienienia zwieńczony jest zatem stworzeniem kopii samego siebie. Istota pozostawia odcisk swojego ciała, tak jak tworzy się rzeźbę. Jest twórcą. W tym przypadku jest nim T. atrica, istota, której niekorzystne tymczasowe ciało przeobraża się w dzieło.
Dzieło, które trudno będzie nam dostrzec, ślad performance’u, którego nie zobaczymy pewnie nigdy. To ono jednak zostaje wyeksponowane w przestrzeni Cysterny, przez Tatianę Czekalską i Leszka Golca, artystów, którzy przedzierzgnęli się w kuratorów tego działania i powstającego dzieła. Przenoszą do galerii muzealne pachołki ze sznurami, które zwykle chronią to, co najbardziej warte obejrzenia.
Ustawiając muzealne barierki, tworzące infrastrukturę ekspozycji, Tatiana Czekalska i Leszek Golec czynią znak. Znak, który ma nakłonić nas do podjęcia wysiłku zobaczenia tego, co trudno- lub nie-dostrzegalne. Do tego, abyśmy wbrew świadectwu oczu, wysiłkiem wyobraźni, zobaczyli wyłanianie się dzieła sztuki.
Być może największym darem współczesnej sztuki jest, to że pokazując tak niewiele, unaocznia tak wiele.
W twórczości Tatiany Czekalskiej i Leszka Golca etyka życia, której się oddali, przeobraża się w wysublimowaną estetykę. Estetykę, której podstawowym założeniem jest uznanie wszelkich żywych stworzeń za dzieła najwyższej sztuki.
Nie chodzi jednak o przeobrażenie zupełne, które wiodłoby do jakiejś muzeumifikacji przejawów życia, do ich przekształcenia w muzealne obiekty (co być może będzie musiało nastąpić, jeśli ekologiczna katastrofa nie zostanie powstrzymana). Chodzi raczej o przeobrażenie niezupełne — o przekształcenie sposobu postrzegania. Jedynie, i aż, o zmianę sposobu widzenia, a co za tym idzie i myślenia tak, aby dostrzec dzieło stworzenia w aktywności życiowej istot, które otrzymały niekorzystne tymczasowe ciało. /Jarosław Lubiak/
2.
Implant to zdarzenie artystyczne, w którym spotykają się dwie, skrajnie różne, prace: znany, żeby nie powiedzieć podręcznikowy, obraz Bronisława Linkego Autobus (1957-61) oraz tytułowy Implant – projekt młodego artysty podpisującego swoje realizacje Adam-X. Posiadające muzealny status (i pochodzące z kolekcji Muzeum Narodowego w Warszawie) dzieło Linkego potraktowane jest jako korzeń, z którego wyrasta – dosłownie i w przenośni – amorficzne, organiczne antydzieło Adam-Xa. Łącznikiem pomiędzy historyczną pracą a współczesną realizacją jest autobus. Pojazd na co dzień służący do przewożenia ludzi, przez obydwu artystów potraktowany został jako wehikuł znaczeń – choć każdy z twórców czyni to w odmienny, właściwy sobie i swojej epoce sposób. /Stach Szabłowski/
Schemat elektryczny czy old school’owy design z lat 70-tych? Dekoracyjny ornament czy groźny wirus infekujący instytucję publiczną? Błyskawicznie ewoluujący grzyb czy zabawka z dzieciństwa? Może po prostu vlepki? Trudno jednoznacznie określić, skąd wywodzi się Implant Adama-X.
Na ścianach zamku – w korytarzach, galeriach, kawiarniach i toaletach powstała struktura, która wywodzi się w równym stopniu z kultury popularnej, miejskiego folkloru, jak i sztuki “wysokiej” (wszak jej autor kończy właśnie studia Historii Sztuki). Analogicznie do pleśni, zbudowana jest z nitkowatych, silnie rozgałęzionych strzępek, które jednak posiadają zdolność ewoluowania w organizmy znacznie bardziej skomplikowane. /Marcin Krasny/
Adam-X
Rocznik 1980. Sześć lat temu pojawił się w Warszawie. Studiował historię sztuki na UW. Współtworzył pismo Sekcja i galerię ZAKRĘT. Współpracował z latającą galerią Szu szu. Stworzył efemeryczny projekt Sukulent. Obecnie stanowi połowę duetu PUŁKOTAPCZAN. Maluje, fotografuje, dizajnuje i vlepia. Pisał o sztuce, ale już nigdy tego nie zrobi.
3.
Przesyt to projekt Malarskiej Grupy SAM im. Vincenta van Gogha – trójmiejskiej formacji artystycznej utworzonej przez Piotra Szwabe’go, Tomasza Zabrockiego i Tomasza Bielaka. Artystów łączy traktowanie malarstwa – i w ogóle sztuki – jako nośnika społecznie zaangażowanego przekazu, krytycznego komentarza do rzeczywistości. Członkowie SAM sięgają do tradycji trójmiejskiej kontrkultury, ruchu TotArt, inspirują się estetyką punk. Pracują w przestrzeni publicznej, tworzą murale, realizują projekty kuratorskie. W malarstwie wykorzystują różne konwencje – od postpunkowego ekspresjonizmu, po pastisze strategii reklamowych i propagandowych, chętnie wprowadzają też w przestrzeń obrazu teksty dopełniające wizualną stronę prac.
Seria najnowszych, stworzonych specjalnie na wystawę w CSW prac grupy SAM to komentarz to współczesności, którą, zadaniem artystów, można zdefiniować pojęciem tytułowego Przesytu – przesytu konsumpcją i przesytu biedą, przesytu estetyką, mediami, przedmiotami, przemocą i nudą, krótko mówiąc przesytu światem, w którym istnieje stan permanentnego, jednoczesnego braku i nadmiaru –nie ma natomiast równowagi.