W Państwowej Galerii Sztuki w Sopocie do 19 kwietnia prezentowana będzie wystawa austriackiego rysownika, grafika, ilustratora i pisarza – Alfreda Kubina pt.: “Tamta strona. Rysunek i grafika”.
Alfred Kubin urodził się w 1877 roku w Litomierzycach (Północne Czechy). Od 1898 r. kształcił się w prywatnej szkole artystycznej w Monachium.
W 1902 r. wystawiał po raz pierwszy w Berlinie w galerii Paula Cassirera.
W 1909 r. wraz z Wassilym Kandinskym, Aleksym Jawleńskym i Alexandrem Kanoldtem zawiązał “Neue Kunstlervereinigung München” a w dwa lata później przyłączył się do ugrupowania “Der Blaue Reiter”.
Kubin zasłynął przede wszystkim jako twórca rysunków i grafik, w których przedstawiał własny świat pełen tajemniczości i grozy. W jego pracach pojawiają się reminiscencje F. Goyi, E. Ropsa, M. Klingera, O. Redona i J. Ensora, E. Muncha.
Kubin wykonywał wiele ilustracji, m.in. do własnej powieści fantastycznej “Po tamtej stronie” (1909) oraz do utworów Dostojewskiego, Poego i E. T. A. Hoffmanna, Hauffa, Kleista, Jean Paula, Hauptmanna, Strindberga, Trakla i innych.
Opublikował kilka tek graficznych, m.in. “Sasara” (1911), “Taniec śmierci” (1925).
W 1926 r. ogłosił drukiem szkic autobiograficzny “Demony i nocne zjawy”.
W 1933 r. został zaliczony przez ideologów faszystowskich do grona artystów zdegenerowanych, a w 1937 r. zniszczono część jego dorobku.
Sztuka Kubina była kontynuacją dziewiętnastowiecznego symbolizmu, a z drugiej strony zapowiedzią surrealizmu.
“Alfred Kubin – Tamta strona. Rysunek i grafika”.
Państwowa Galeria Sztuki – Sopot
23.03.-19.04.2000
2 komentarzy
dzis czytam o człowieku, którego pomija się całkowicie (lub prawie), gdy się o literaturze polskiej gaworzy – mam na myśli Bruno Schulza. Oglądając jego dzieła (nie czytając), trafiłam na nazwisko Kubina. (Ignorancja XXI wieku jest oczywista) Teraz żałuję, że nie byłam w Sopocie, w kwietniu – dopiero oszalałabym. Przecież to przewodnik Brunona po świecie snu i ciemności.
Żałuję…
Kubin dla mnie jest geniuszem, ciezkim do zrozumienia wspanialym a jednak pomijanym jak juz wspomniano artysta. Nawet “wszechwiedzacy” internet nie oferuje dostatecznej ilosci informacji o nim.