23 grudnia 2011 r. swą premierę w Polsce będzie miał norweski przebój kina absurdu film Łowca Trolli.
Absurd w szczytowej formie zostanie zaprezentowany, a właściwie sprezentowany widzom, jako tytuł otwierający nowy, rewolucyjny już w nazwie cykl Rebel Rebel. Rebel Rebel to przedsięwzięcie stojące w kontrze do Kina, Które Znamy.
To Trzecie Oko odpowiednio przymrużone, aby bez skrępowania zaserwować widzowi lekkostrawny wywar ze światowych kin, gwarantujący ból brzucha ze śmiechu, a jednocześnie, odpowiednio szeroko otwarte, aby zagwarantować wybitną jasność widzenia. W ramach cyklu – solidna dawka absurdu, gwarancja, że od tej pory zmieni się dotychczasowe postrzeganie kina.
Łowca Trolli (Trolljegeren)
reżyseria: André Øvredal
obsada: Otto Jespersen
kraj: Norwegia czas: 103‘
gatunek: akcja / fantasy / przygoda
data premiery: 23 grudnia 2011
Czy nie wydaje się zastanawiającym, dlaczego w Norwegii jest tak mało chrześcijan? Sytuacja jest znacznie poważniejsza, niż się wydaje. To wszystko wina Trolli, które przez wieki siały spustoszenie. Przekazy mówią o ich ogromnej sile i równie ogromnej głupocie.
Brutalne i nieobliczalne nie wybrzydzają – jedzą wszystko, ale ich przysmakiem pozostaje krew chrześcijan. Rządy Norwegii od wieków dementują informacje o tych legendarnych stworach i specjalnej, tajnej jednostce, która zajmować się ma ich eliminacją. Sytuacja jest na tyle poważna, że również Polska jest zamieszana w spisek.
Do tej pory nikt nie interesował się dziwacznym myśliwym, który rzekomo specjalizuje się w polowaniu na niedźwiedzie. Sytuacja zmienia się diametralnie, kiedy grupa upierdliwych studentów zaczyna wokół niego węszyć.
Szybko przekonują się, że niedźwiedzie to tylko przykrywka, a rzeczywistość to nie bajka i może zaboleć. Trolle, które znali z Władcy Pierścieni czy Harry’ego Pottera to miłe stworki w porównaniu do paskudztwa jakie spotkają w norweskich lasach.