6 i 7 grudnia w Kinie Centrum w CSW Znaki Czasu w Toruniu odbędzie się kolokwium artystyczno-naukowe Kolekcja fikcji: o mistyfikacji w sztuce.
Organizatorzy zapraszają na kolejną, otwartą konferencję naukową organizowaną w przestrzeni CSW. W tym roku zaproszeni paneliści opowiedzą o mistyfikacji jako działaniu artystycznym, które budząc wielkie kontrowersje wśród publiczności, stało się nieodłącznym elementem emploi współczesnych twórców. Niezwykłym dopełnieniem teoretycznych dyskursów będą realizacje artystyczne Zuzanny Janin i Ani Lucid, także oparte na motywie fikcji, które podczas konferencji zaprezentowane zostaną w przestrzeni Centrum.
W 1987 r. dwaj artyści hiszpańscy, Joan Fontcuberta i Pere Formiguera, zainaugurowali szeroko zakrojony projekt kuratorsko-artystyczny Fauna Secreta. Był to cykl wystaw prezentujących imponującą spuściznę niemieckiego naturalisty prof. Petera Ameisenhaufena. Nazwiska tego próżno jednak szukać w annałach nauki. Świat akademickiej biologii bowiem żadną miarą nie mógł przystać na wysoce nieraz kontrowersyjne, a wręcz szokujące teorie, jakie głosił. Tymczasem dokonane przezeń odkrycia – tyleż rewelacyjne, ile konfundujące – bez wątpienia mogłyby wstrząsnąć całą linneuszowską klasyfikacją bytów, a także teorią ewolucji. Artyści na ślad tej postaci trafili przypadkiem.
W 1979 r. podczas wakacji w Szkocji, w piwnicy opuszczonego wiejskiego domu, odnaleźli tajemnicze archiwum, zapiski, rysunki, fotografie, notatki i korespondencję, a także wielotomowy dziennik, przyrządy i pomoce naukowe, aparaty fotograficzne oraz preparaty biologiczne. Pozwoliło im to w serii wystaw objawić światu życie i osiągnięcia skazanego na niepamięć niepokornego uczonego, pokazać całkiem nieznane gatunki zwierząt, jakie odkrył, opisał i wszechstronnie przeanalizował – słowem odsłonić całą gałąź wiedzy, której oficjalna nauka nie chciała akceptować.
Rzecz jasna, wszystko to od początku do końca było mistyfikacją: i profesor, i jego biografia, i podróże, i odkrycia, i eksponaty na wystawie, gdyż ani dziwaczne stwory, ani ich naukowe opisy, ani jakiekolwiek pamiątki po Ameisenhaufenie nigdy przecież istnieć nie mogły. W kontekście sztuki mistyfikacja najbardziej chyba kojarzy się z przestępstwem oszustwa, ale czy w ogóle nie polega ona na tworzeniu fikcji? W naszych czasach – kiedy pękły tradycyjne granice malarstwa, rzeźby, rysunku – mistyfikacja i posługiwanie się fikcją stało się dla artystów wyjątkowo wdzięczną metodą postępowania, procedurą twórczą. W ciągu kilku ostatnich dziesięcioleci niejednokrotnie wykorzystywano ją dla tworzenia specyficznej narracji dzieł (najczęściej rozbudowanych przestrzennie i czasowo).
Wspomniany Fontcuberta był autorem kilku jeszcze fikcyjnych wystawinstalacji (m.in. na temat badań nad potworem Cocatrixem, czy wymazanego z historii kosmonauty sowieckiego Iwana Istocznikowa). Do fikcji często odwoływał się Daniel Spoerri, Marcel Broodthaers był fikcyjnym dyrektorem własnego, ale równie fikcyjnego muzeum (Musée d’art moderne. Département des aigles). Współcześnie podobne przykłady można by mnożyć: dziesięć lat temu francuska grupa UltraLab zasypała paryskie środowisko profesjonalnymi zaproszeniami na wystawy, których nigdy nie było; nie tak dawno Jack i Dinos Chapmanowie w jednej z londyńskich galerii urządzili wystawę nieistniejących sowieckich malarzy.
Tym zagadnieniom warto poświęcić odrobinę refleksji. Zainteresowały one uczestników naszego niewielkiego ale interdyscyplinarnego kolokwium: artystów oraz teoretyków, historyków i krytyków sztuki, humanistów i przedstawicieli nauk ścisłych, matematyków, a także znawców literatury, teatru i filmu. Zbierze się w ten sposób swego rodzaju kolekcja fikcji, której obiektami będą wystąpienia i prezentacje, a zakres merytoryczny wytyczą zagadnienia mistyfikacji i wykorzystywania fikcji jako procedury artystycznej.
Kolekcja fikcji: o mistyfikacji w sztuce
Kolokwium artystyczno-naukowe
Konferencja odbędzie się w dniach od 6 do 7 grudnia 2012 roku
Kino Centrum w Centrum Sztuki Współczesnej Znaki Czasu
ul. Wały gen. Sikorskiego 13
Toruń