W Galerii Pryzmat w Krakowie można oglądać wystawę prac Teresy Starzec Wszystko rysuje się o wiele wyraźniej.
Teresa Starzec od lat maluje ten sam fragment pejzażu – niewielkie jezioro położone wśród łąk nad rzeką Narwią. Artystka kontynuje tradycję malarstwa pejzażowego i wierna jednemu motywowi doprowadza go niemal do abstrakcji.
Krajobraz widziany jest z góry, z wysokiego brzegu rzeki i wypełnia całe płótna, nie zostawiając miejsca na horyzont. Szerokie linie zarysowują zmieniające się kontury jeziora, widziane to z bliska to z daleka. Te obrazy są jak mapy rozpisane na światło i kolory, dokumentują zmienność tego fragmentu krajobrazu w zależności od pory dnia i roku. Zdarza się, że widok rozciąga się na kawałek rzeki, jeszcze jedno jezioro i okoliczne łąki, ale zawsze pozostawia w centrum uwagi migdałową formę wodnego oczka. W nowych obrazach ten kształt zostaje powtórzony, pojawia się nowy punkt odniesienia, mniejsze jezioro, które też zmienia swoje rozmiary, czasem prawie znika, zaciera się, a czasem jest jak małe odbicie większego jeziora, do którego to się zbliża, to oddala. Zmiany ostrości widzenia, spojrzenie spod wpółprzymkniętych powiek, uważna obserwacja linii pejzażu, to wszystko jest częścią warsztatu artystki i przekłada się na bogactwo malarskiego zapisu. Jej twórczość to nieustające ćwiczenia z patrzenia.
Malarstwo Teresy Starzec skupia się na nieskończonym spektrum kolorów wpisanych w ramy jednego motywu. Pejzaż niemal roztapia się w kolorach lub jest przez nie wyrysowany. Czasem widok jest tak ostry, a powietrze tak przejrzyste, że linie pejzażu tworzą wyraźny, niemal geometryczny rysunek. Czasem rozproszone światło rozmazuje widok w przenikających się tonach. Kolory są wtedy jak cienka, półprzeźroczysta, przepuszczająca światło warstwa pomiędzy okiem a widokiem.
Obrazy olejne z lat 2006 i 2012 zostały zestawione z wielkoformatowymi akwarelami z 2006 roku, które wprowadzają dodatkową refleksję nad kolorem. Motyw małej architektury pszczelich uli (Arie) stał się pretekstem do rozpisania wariacji na kolory. Geometryczne podziały i wypełniające je barwy przywodzą na myśl muzyczne tony wpisane w system skali muzycznej lub partytury, których widzimy tylko powiększone fragmenty. W siatce linii dominują białe prostokąty, pomiędzy którymi dźwięczą te wypełnione akwarelową farbą. Tak, jak gdyby te poszczególne tony zostały wyciągnięte z olejnych obrazów.
Teresa Starzec doprowadza do syntezy krajobrazu rozpisując go na poszczególne części. Wąska mandorla jeziora i ukośne linie łąk budujące perspektywę stają się znakami. Ta umowność skupia najważniejsze elementy pejzażu, a jednocześnie otwiera perspektywy jego oglądania. Obrazy stają się niezależne od widoku jaki przedstawiają. Fragment staje się całością.
Alicja Bielawska
Teresa Starzec urodziła się w 1952 r. w Krakowie. W latach 1972-78 studiowała w krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych w pracowni doc. Franciszka Bunscha i prof. Jana Świderskiego, a w roku akademickim 1975/76 na Wydziale Grafiki Królewskiej Akademii Sztuk Pięknych w Sztokholmie. Dyplom uzyskała w 1978 r. w pracowni drzeworytu doc. Franciszka Bunscha krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych. Na przełomie 1985/86 r. przebywała na stypendium w Atelierhaus Worpswede. W 1991 roku wraz z mężem Andrzejem Bielawskim założyła Fundację Atelier prowadzącą Atelier Foksal – Szkołę Rysunku i Malarstwa, w której oboje nauczają. W 2005 roku Teresa Starzec zainicjowała projekt Kamienica Artystyczna Foksal 11, który jest realizowany do dziś. Miała 34 wystawy indywidualne. Brała udział w 50 wystawach zbiorowych. Zajmuje się malarstwem, grafiką, fotografią oraz nauczaniem artystycznym.
Teresa Starzec, Wszystko rysuje się o wiele wyraźniej.
Wernisaż: 29 listopada 2012 roku, godz. 18.00
Wystawa potrwa do 19 grudnia 2012 roku
Galeria Pryzmat
ul. Łobzowska 3
Kraków