Od 15 maja 2009 roku w niedawno powstałej Galerii Sztuki Współczesnej Qadrat w Warszawie będzie można oglądać wystawę Retros_ekcja Leszka B. – będzie to pierwsza wystawa w tej galerii . Odwiedzający galerię mieszczącą się we foyer stołecznego Hotelu Europejskiego zapoznają się z twórczością łódzkiego artysty, Leszka Bartkiewicza. Wystawa będzie czynna do 5 czerwca 2009 roku.
Malarstwo Bartkiewicza jest formalną polemiką z otaczającym, zarówno artystę, jak i nas wszystkich, światem mód wszelkich i powierzchowności. Czerpiąc z najlepszych osiągnięć nurtów malarstwa współczesnego, artysta tworzy formy dojrzałe, mocne, nie pozwalające oddalić się bez uprzedniego zastanowienia. Bartkiewicz stosuje niemal graficzny rysunek postaci w połączeniu z polem barwnym o niezwykle wyrafinowanym natężeniu, pigmentem, światłem i temperaturą/ mówi kurator wystawy – Joanna Dembowska.
Wystawa Retro s_ekcja Leszka B. to próba zestawienia poszczególnych etapów drogi artystycznej tego malarza, obserwatora i komentatora rzeczywistości. Eksponowane prace pochodzą z lat 1998 – 2008, wykonane zostały techniką drippingu, a więc żywiołowej abstrakcji, połączonej z niezwykle harmonijną, podporządkowaną geometrii kompozycją obrazu oraz barwną plamą o dokładnie wysublimowanym natężeniu.
15 maja do 6 czerwca 2009 roku
Qadrat Art Gallery
ul. Krakowskie Przedmieście 13, Hotel Europejski
Warszawa
4 komentarzy
Słabizna ta Galeria. Widać, że Pani właścicielce brakuje wyższych studiów z przedmiotu. Stąd zresztą jej króciutka “kariera” np. w firmie Rempex :)
Rzeczywiście. Tutaj, a w zasadzie w większości takich miejsc w Polsce jest ten sam problem. Chodzi o pomieszanie pojęć. To nie są żadne galerie, tylko “stragany”. Wystarczy popatrzeć na “salony” wystawiennicze w stolicy. Miejsca takie jak to, mają, czy raczej mogłyby mieć potencjał choćby z racji przestrzeni, czy wydźwięku historycznego budynku. Ale na to trzeba mieć pomysł. Takowe posiadają niektórzy artyści, a nie Ci niedouczeni pseudo-handlarze, a nie marszandzi. Poważni twórcy, albo nie chcą mieć z takowymi nic wspólnego, albo bardzo szybko się z tego wycofają. I koło się zamyka. Niestety na “Zachodzie” nikt z tymi “galeriami” nie wymieni się na żadne wystawy, nie będzie współpracował, gdyż nie są oni partnerami do rozmowy dla Nich. Taka jest gorzka prawda. Należy z tego wyciągać wnioski dla samego siebie: stan kultury odzwierciedla obecny stan umysłowy i mentalny społeczeństwa…
Galeria q adrat jak widać króciutko zabawiła w Europejskim. Pewnie skandalicznie domagali się czynszu stąd teraz “galeria” w salonie fryzjerskim :))
To dobrze, że Pani JD uczy się pokory. To pomoże Jej w życiu.